Jak widać, nasze piwonie mają jeszcze mnóstwo pączków, więc długo będziemy cieszyć się ich zapachem i kolorem.
Zaczęły też kwitnąć czerwone maki, które zawsze będą mi się kojarzyć z tymi na Monte Cassino. Gdy byłam dzieckiem, nauczyłam się piosenki o czerwonych makach, bo tatuś gdzieś zdobył płytę i często jej słuchałam. Gdy składałam kwiaty na grobach Polaków poległych na Monte Cassino, ze łzami w oczach nuciłam sobie tę pieśń.
Na pewno na wzgórzu, które zdobyli polscy żołnierze, rosły polne maki, ale to mi w niczym nie przeszkadza.
Pod płotem "rancza" sąsiada przy naszej alejce wysiał się łubin i to aż w trzech kolorach.
"Ranczem" nazywamy teren, który kupiła córka pani Bogusi i pana Stefana, ale po pewnym czasie znudziła jej się praca na dużym terenie, a jej rodzice ledwo zdołają uprawiać swoją działkę, dlatego "ranczo" jest zarośnięte trawą.
Cieszę się, bo zaczęły kwitnąć róże, których nie mamy zbyt wiele, ale trochę ich jest.
Kwiaty, które posadziliśmy w donicach, mają się dobrze, a szczególnie moje ukochane lobelie, które w gruncie by zmarniały.
Begonia też ma się dobrze i nawet chłodne majowe noce jej nie zaszkodziły.
Tak bym chciała, aby wiosna nigdy się nie skończyła.
Aniu, Twoje piwonie są cudne, tak pełne i okazałe !! Ja też uwielbiam zapach piwonii. Moja jedynaczka piwonia już dawno przekwitła a ja nie zdążyłam zrobić zdjęć. Aniu, widzę że kwiaty kochają Twoją działeczkę, dobrze im u Ciebie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu, następnym razem zamieszczę zdjęcia piwonii w wazonie, wtedy zobaczysz, jakie są ogromne. Nasze piwonie powinny jeszcze długo kwitnąć, chyba, że przyjdzie burza i je zniszczy.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Teraz jest pięknie i też chciałabym by tak pozostało jak najdłużej. Aniu śliczne masz kwiatki. Bardo mi się podoba ten kolorowy łubin, szczególnie ten fioletowo-biały.
OdpowiedzUsuńJa lobelie też już po raz drugi mam na ogródku i myślałam żeby zrobić z niej taką dekorację, bo wielki dzban mam i lobelię też tylko troszku miejsca brak.
Poszukam fotki takiej, bo gdzieś tam mam i za reprezentuję na "Pomologii....
W tym roku zakupiłam też begonie ale żółte.
Wiosna cudną porą jest.
Pozdrawiam serdecznie.
JaGuś, w ubiegłym roku posadziliśmy na działce łubin kupiony w jakimś markecie i ślad po nim zaginął. Kiedyś mieliśmy, ale po paru latach zanikł.
UsuńNasze donice z kwiatami stoją tylko w jednym miejscu, bo nie ma gdzie ich postawić, a przynajmniej łatwo i szybko się je podlewa. Np. teraz mąż specjalnie pojechał na działkę, aby podlać kwiaty w donicy, bo one nie mają skąd czerpać wody. Oby tylko w nocy nie było burzy, bo już zaczął wiać silny wiatr, bo gwiżdże mi w mieszkaniu i muszę zamknąć jedno okno. Też kiedyś mieliśmy żółtą begonię i żałuję, że to tylko rośliny jednoroczne.
Buziaczki.
Aniu,
OdpowiedzUsuńu Ciebie już kwitną róże? Niesamowite. U mnie są jeszcze w maleńkich pąkach.
dzisiaj zauważyłam, że zakwitła pierwsza piwonia. W podobnym kolorze.
Pozdrawiam:)*
Łucjo, pamiętaj, że mieszkam na zachodzie Polski i u mnie jest cieplej niż u Ciebie. Chyba jutro u Ciebie też będzie upał i kwiaty szybciej rozkwitną, jednak w nocy zapowiadają u Was burze. Oby nie poniszczyły kwiatów.
UsuńGorąco pozdrawiam.
P.S. U nas dziś w cieniu było 35 stopni i to jeszcze w tej chwili, a jest już wieczór.
Piwonie też bardzo lubię, a biały łubin rośnie u mnie za płotem w liczbie tysiąca sztuk. Nieziemski widok. Piękne okazy i pewna ręka do kwiatów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZbyszku, chyba każdy miłośnik kwiatów, kocha piwonie. Kwitnący łubin przypomina mi kwiaty kasztanowca, też wyglądają jak świece.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Czerwiec to najpiękniejszy miesiąc. Kwitną cudownie pachnące kwiaty. Piwonie są przepiękne w różnych kolorach. Łubiny też mają wiele kolorów, a maleńkie lobelie każdego chyba wprawiają w zachwyt.
OdpowiedzUsuńLato jest cudne i bywa bardzo gorące. U mnie upał Aniu ogromny, ja oczywiście siedzę w domu.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Jolu, u nas wczoraj był taki nieznośny upał, wole, gdy temperatura nie przekracza 25 stopni. O godzinie 5,30 nad ranem zaczęło się ochładzać, a potem przyszła ulewa i burza. W tej chwili jest niespełna 18 stopni.
UsuńOby tylko ta ulewa nie zniszczyła nam kwiatów!
Serdeczności.
I u mnie już kwitną róże, a piwonia właśnie przekwita. U nas dzisiaj był 30 st.upał, leżeliśmy cały dzień w ogrodzie w cieniu na leżakach. Przerwa na obiad i sjestę godzinną. Mnie też bardzo, bardzo żal mijającej wiosny. Już w lipcu nie będzie tak wyglądała przyroda, niestety. Całuski ślę, droga Aniu :)))
OdpowiedzUsuńAnulko, a ja w niedzielę podczas 35- stopniowego upału w ogóle nie opuszczałam mieszkania. Mąż rano pojechał rowerem, aby ściąć przekwitłe bzy, a potem wieczorem, już samochodem, aby podlać kwiaty- szczególnie w doniczkach.
UsuńNie przepadam za takim upałem, to nie dla mnie.
Serdeczności.
Kocham maki i piwonie.
OdpowiedzUsuńI już.
i jeszcze pozdrawiam.
JoAnno, a kto ich nie kocha?
UsuńUściski.
Moja mama lubiła piwonie zawsze kwitły pod koniec maja były ciemno wiśniowe były zawsze pierwsze (wczesna odmiana albo warunki dobre)piękne sa i Twoje rózowe piwonie maki i łubiny serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, u nas zawsze pierwsze kwitną te różowe, a potem białe i bordowe.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.