http://klubkotajasna8.blogspot.com/
postanowiłam wziąć udział. Wrześniowy konkurs u Krystyny odbywa się pod hasłem "Jesienny kot".
Bardzo lubię rude koty, a ten, którego zdjęcie wysłałam na konkurs, jest nie tylko rudy jak jesienny liść, ale też wyjątkowo wredny. Najprawdopodobniej we wczesnym dzieciństwie mógł wyglądać tak, jak słodki, rudy kociak, który musieliśmy przynieść z działki do domu, bo został sierotką.
Niestety, sierotka nie mogła u nas zostać ze względu na alergię syna, na szczęście kociak trafił w bardzo dobre ręce.
Rudy kot, który trafił na konkurs, nigdy u nas nie był, bo należy do mojej przyjaciółki, która jest niesamowitą kociarą. Jagusia, bo tak ma przyjaciółka na imię, kiedyś, będąc na swojej działce, usłyszała żałosne miauczenie dochodzące z jakiejś rury. Z trudem wydobyła małe kociątko, które choć uwolnione, broniło się ząbkami i pazurkami.
W domu Jagusia postawiła maleństwo na białym prześcieradle i spryskała je jakimś preparatem na pchły. Prześcieradło natychmiast stało się czarne od mnogości pcheł.
Przyjaciółka nadała mu jakieś bardzo słodkie imię, które w ogóle nie pasowało do rudej przybłędy, która nie pozwoliła do siebie podejść. Mąż przyjaciółki nazwał go Fryckiem i tak już pozostało. Nigdy nie widziałam wredniejszego kota, który atakował każdego przechodzącego w pobliżu, nawet swoją panią. Lubił leżeć w kuchni na okapie i gdy tylko Jagusia podeszła do kuchenki, natychmiast na nią skakał i drapał jej plecy.
Frycek stał się wielkim kocurem, ważył 8 kilogramów i wyglądał jak tygrys, a nie zwykły kot. Z wiekiem nieco złagodniał i się uspokoił, ale ja dalej się go bałam.
A OTO I BOHATER MOJEJ OPOWIASTKI O RUDYM KOCIE
Mimo że nikt i nic mu nie zagraża, czujnie spogląda na fotografa, a prawa łapka ma ochotę go drapnąć.
Na koniec przypomnę, że biorę udział w konkursie, a właściwie to Frycek bierze, więc można na kota mojej przyjaciółki oddać głos na blogu
http://klubkotajasna8.blogspot.com/
Zaraz zadzwonię do Jagusi, na pewno się ucieszy, że jej Frycek jest jednym z bohaterów konkursu.
Dopisek
Można głosować od 2 do 4 października włącznie, "mój" Frycek ma numer 6.
Kolejny dopisek
Już można głosować. Podaję linka:
Przypominam, że Frycek ma numer 6, ale wszystkie inne koty też są wspaniałe.