A to czosnek ozdobny.
Kiedyś wsadziłam dwie cebule, ale po kilku latach gdzieś zginęły, może zjadły je nornice, ale nie wiem, czy lubią zapach i smak czosnku, bo ja nie przepadam. Za to od początku działki, a więc już 25 lat rośnie u nas czosnek w żółtym kolorze, nie tak ładny jak dwa powyższe.
Na naszej zimowej działce bez zmian, jest szaro i smutno. Gdyby nie koty, to nie widać by było znaku życia. W karmniku żerują sikorki, ale żeby je sfotografować, trzeba by wchodzić na drabinę, bo karmnik jest usytuowany bardzo wysoko, aby nie dostały się do niego koty. Jednak umieszczę zdjęcie chyba z ubiegłego roku.
A to wróg i amator sikorek, który tydzień temu zameldował się na działce, aby zjeść swoją porcję na tarasie.
Na zakończenie coś pachnącego, aby umilić zimowy weekend.
Miała dwa rodzaje czosnku, pamiętam że przysłano mi go z Lublina. Każdy kwiat na działce cieszy, a pachnący groszek szczególnie. Kiedyś moja koleżanka zrobiła z groszku tunel wzdłuż dróżki. Jak się wchodziło do niej na działkę, to przez ten tunel. To było coś pięknego i pachnącego, ale musieli robić konstrukcję aby utrzymała ciężar groszku. Pozdrawiam wiosennie, bo u nas pada i jest dość ciepło.
OdpowiedzUsuńLoteczko, ten mój żółty czosnek przysłano mi z innymi cebulkami z jakiegoś domu wysyłkowego, bo wtedy jeszcze nie było sklepów, w których można by było kupić jakiekolwiek cebulki.
UsuńNie zrobię tunelu z groszku, ale chyba go posadzę przy pergoli z winogronem, niech walczą z sobą o byt.
U nas rano padało, potem było słoneczko, ale cały czas temperatura ujemna.
Gorąco pozdrawiam.
Czosnek ozdobny jest śliczny. Bardzo łatwo się rozmnaża, ale nornice faktycznie mogą go zniszczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Jolu, mimo tylu kotów na działkach, nornice wszystkim niszczą rośliny cebulkowe. Jeden z sąsiadów sadzi cebule tulipanów w specjalnych osłonkach.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
A ja lubię zapach i smak czosnku, a ozdobne w ogrodzie też mam i to sporo, bo są ładne i długo kwitną.. Mam też te, które są na zdjęciach. Groszek powąchałam, dziękuję :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, owszem, do gotowania używam czosnku, ale nie podsmażam go na patelni, lecz wrzucam całe ząbki, gdy duszę mięso. Potem je rozdrabniam i wcale nie czuć. Mój mąż bardzo lubi czosnek.
UsuńTeż czuję ten zapach groszku, wystarczy na niego popatrzeć.
Serdecznie pozdrawiam.
Mam taki sam czosnek jak ten na pierwszym zdjęciu ale nie znałam jego oryginalnej nazwy ! Już nie mogę się doczekać aby coś zakwitło w ogrodzie !
OdpowiedzUsuńUwielbiam groszek pachnący nie tylko z powodu pięknego zapachu !
Aniu, dziękuję za te piękne kwiatowe widoki ! Tego właśnie było mi trzeba !
Pozdrawiam serdecznie :)
Elu, też wcześniej nie znałam tego czosnku, nawet sprawdziłam w internecie, czy dobrze jest zapisana nazwa.
UsuńDziś mąż był na działce, aby nakarmić koty i sikorki, niestety, nie widział przebiśniegów- chyba śpią pod śniegiem.
Też chcę już kwiatków, ich kolorów i zapachu.
Serdecznie pozdrawiam.
Przyszłam do Ciebie z kawiarenki -klubokawiarni. I bardzo mi się podoba. Te zdjęcia kwiatków czosnku są cudne.
OdpowiedzUsuńI jeszcze ten pachnący groszek - a tu zima ma być naprawdę ...
Akurat dzisiaj byłam na działce pod miastem żeby zobaczyć co tam słychać. A tam smutno i pusto, tylko drzewa czekają na wiosnę.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Stokrotko, znasz mnie z bloga na Onecie "Życie Anny".
UsuńNa naszej działce jest smutno, biało i szaro, przyjdzie nam jeszcze poczekać na pierwsze kolorowe kwiaty.
Serdecznie pozdrawiam.
Lubię pachnący groszek,
OdpowiedzUsuńale i czosnek też jest ładny :-)
Też są jadalne te kolorowe czosnki ?
Krysiu, nie mam pojęcia, czy ten czosnek jest jadalny, bo nigdy go nie wykorzystywałam do potraw.
UsuńMasz Aniu w ogródku czosnek niedźwiedzi żółty , muszę sobie gdzieś kupić niedźwiedzi , a te ozdobne jesienią kupiłam 2 cebule fioletowy i biały , ciekawe czy mi się przyjmą i zakwitną .
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli , pozdrawiam :)
Wiem, że czosnek niedźwiedzi potrafi rosnąć wszędzie, nie tylko w ogródkach.
UsuńJa swój fioletowy czosnek sadziłam na wiosnę i się przyjął.
Życzę ładnej niedzieli, w sam raz do robienia zdjęć.
Pierwszy raz słyszę o czosnku karatawskim. Ozdobny mam w kolorze białym i fioletowym. Żółty wywaliłam, jego nie imają się nawet nornice. I jest to podobno czosnek ozdobny.
OdpowiedzUsuńKilka razy kupiłam nasiona czosnku niedźwiedziego białego ale nigdy mi nie wyrósł. Posiałam jesienią. Jak wyrośnie to od razu się pochwalę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo, gdyby nie Ryszard, to też nie wiedziałabym, że jest jakiś czosnek karatawski. Bardzo lubię na działce żółty kolor, dlatego czosnek żółty cały czas rośnie, a nawet rozsadziłam go w inne miejsca.
UsuńWiem, że biały czosnek niedźwiedzi można znaleźć w lesie, ale ja go nie widziałam.
Bardzo lubię, jak pokazujesz swoje kwiaty w ogrodzie.
Serdecznie pozdrawiam.
W parku przy moim bloku jest klomb z takim czosnkiem. Wygląda pięknie, nawet po mrozach, czyli brązowy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZbyszku, kiedyś przed moim domem były piękne rabatki, ale teraz zmienił się zarządca i klomby zmarniały.
UsuńPozdrawiam.
a ja nie ma fioletowego czosnku i bardzo nad tym boleję. cebulek nie spotkałam ani w sklepach ogrodniczych, ani w wysyłkowych a bardzo mi się podoba. może mi się kiedyś trafi? a zimy nie chcę i jak co roku narzekam ledwo sie zacznie,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło.
Ewo, my dużo cebul kwiatowych kupujemy w markecie, ale nie pamiętam, czy widziałam tam czosnek ozdobny. Najwięcej kwiatów można kupić w Brico Marche, o ile jest w mieście, a u nas jest.
UsuńTeż już mam dosyć zimy, choć trzeba przyznać, że jest wyjątkowo łagodna. U nas dziś było 5 stopni ciepła, śniegu ani śladu.
Serdeczności.
Fioletowy czosnek ? :) Ale piękne zdjęcia - ja chcę wiosnę!! :]
OdpowiedzUsuńZebro, akurat wcześniejsze zdjęcia pokazują ładniejsze kwiaty.
UsuńTeż chcę wiosny.
Tyle nowości dowiedziałam się o czosnku a że jest ozdobny tego nie wiedzialam pięknie i wiosenne na blogu serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, mimo że od dawna interesuję się kwiatami, to nawet jednego procenta o nich nie wiem.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tego pierwszego czosnku nie udało mi się zdobyć. Pozostałe dwa mam. Zwłaszcza ten olbrzymi....:)
OdpowiedzUsuńMuszę w tym roku kupić ozdobny czosnek, bo bardzo mi się podoba, zresztą jak wszystkie kwiaty.
UsuńTaki czosnek miała w ogródku moja teściowa. Wtulałam nos szukając zapachu , ale niestety wonny on nie jest.Pani, dzień o dwie godziny dłuższy. Dobrej nocy.
OdpowiedzUsuńDziś dzień już jest dłuższy o 2 godziny i 18 minut, na dodatek pięknie świeci słońce i jest ciepło.
UsuńMiłego popołudnia.
Ja też miałam kiedyś czosnek ozdobny na działce ale też mi gdzieś wsiąkł i nie ma go. A taki był ładny....
OdpowiedzUsuńMoże nie był tak wielki jak Ryszarda tylko raczej wysmukły jak gotycka wieża, filetowy.
Pozdrawiam serdecznie.
Jaguś, wiele kwiatów ma to do siebie, że często gdzieś wsiąkają i nie ma na to rady. Moje dwa też wsiąkły, ale może w tym roku znów kupię cebulki.
UsuńBuziaczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z okazji Walentynek - klik
Loteczko, ale mam ochotę na te czekoladki w bombonierce.
UsuńUściski.
I ja również już czekam z utenskieniem na wiosnę. Na zapach i widok nowego, wstajacego po zimowym śnie krajobrazie :)))
OdpowiedzUsuńLoono, dziś była u nas iście wiosenna pogoda. Szkoda tylko, że noce są tak zimne.
UsuńZapraszam na śledzika serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚLEDZIK
Wando, trochę dziwny ten śledzik;)
UsuńPozdrawiam.