sobota, 21 listopada 2015

Kwiatowe abecadło

   Zanim przystąpię do tytułowego abecadła, wrócę do naszych kociąt, których jest czworo. Jednak nie wiem, kiedy nam będzie dane obejrzeć całą rodzinkę. W poniedziałek do pełnej miski z drobno pociętymi skrzydełkami przyszła tylko kocica.


Gdy się najadła, pobiegła w krzaki i przyprowadziła jednego, znanego nam już, maluszka.


Matka mnie zdenerwowała, bo dalej sama jadła, a maluszek tylko się przyglądał. Tak matki nie postępują!


Tu już miał zamiar jeść, ale matka jakoś go do tego nie zachęcała.


Wreszcie puchaty szaraczek zaczął jeść! 
Ciekawa jestem, czy na dzisiejszym obiadku wreszcie pojawią się wszystkie maluszki.

    Na działce nie ma już niczego ciekawego do oglądania, więc postanowiłam w kilku postach w kolejności alfabetycznej pokazać kolorowe kwiaty. Zacznę od litery "a":

 ACIDANTERA

  
ASTRY

AZALIA
Teraz litera "b":

BEZ, który mamy w trzech kolorach.

 

BLUSZCZ,  który niedawno podczas wichury odpadł od ściany i trzeba go będzie obciąć.


BRATKI

Na literę "c" mamy kilka kwiatów.


CANNA  lub paciorecznik.


CLEMATIS lub powojnik.


CYNIA 

   Możliwe, że wśród roślinek skalnych mamy więcej kwiatów na te trzy pierwsze litery alfabetu, ale ich nie znam.

ŻYCZĘ WSZYSTKIM JAK NAJDŁUŻSZEJ JESIENI, A ZIMA MOŻE O NAS SOBIE ZAPOMNIEĆ.

21 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    Tak! Tak! Niech zima o nas zapomni. Świetnie odstraszasz ją, Anno, kwiatami. :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AlEllu, oby tylko udało mi się ją skutecznie odstraszyć. Jakoś w to nie wierzę.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  2. Ach ta kocia mama, nie jest zbyt dobra dla swoich dzieci. Miło, że można patrzeć na kwiaty. Dobry pomysł z pokazaniem ich w kwiatowym abecadle. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, ta kocica mnie zdenerwowała, bo zjadła prawie całą miseczkę mięsa, a potem również dokładkę.
      Co do kwiatowego abecadła to dlatego, że nie ma przecież nowych kwiatów, a w folderach mam jeszcze zdjęcia, których nie pokazywałam.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  3. Kocia mama chyba pęknie od jedzenia a maluszkom nic nie zostawi.
    Świetny pomysł na kwiatowe abecadło.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, rozumiałabym ten nadmiar jedzenia, gdyby kocica karmiła swe dzieci, ale już nie karmi. Powinna zmusić wszystkie, aby przyszły do miski.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. Może kocia mama upolowała coś i nakarmiła maluszki !!
    Świetny pomysł na kwiatowe abecadło !! Aniu, miło oglądać Twoje piękne kwiaty !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, te koty są tak rozbestwione, że rzadko polują.
      Cieszę się, że podobają Ci się nasze działkowe kwiaty.
      Serdeczności.

      Usuń
  5. I w dodatku pozwalała mu patrzeć jak sama delektuje sie specjałami. Chyba wystawiłabym ja za płot na czas posiłku kociaka.A moze powinien mieć oddzielną miseczkę. Kwiatki cudowne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andante, od razu przypomniała mi się nowelka Konopnickiej "Dym", bo tam stara matka udawała, że barszcz jej nie smakuje, a chciała, aby jej syn Marcyś zjadł więcej. Często stawiamy nawet trzy miseczki, ale tym razem tak nie było, więc matka skorzystała.
      Miłej niedzieli.

      Usuń
  6. Anno ale te kotki u Ciebie mają dobrze. I naprawdę są śliczne, i chyba dzięki Tobie zaczynam je lubić :)
    Kwiatki też są prześliczne, dzięki temu, że zaczęłaś wymieniać je alfabetyczne, to i ja zapewne zapoznam się z niektórymi, które z widzenia znałam. lecz z nazwy - niekoniecznie. Dobry pomysł miałaś z tym abecadłem kwiatowym :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGuś, nie można nie kochać takich małych, słodkich i puchatych kociąt. Gdyby się tak nie bały, to chętnie bym je wyściskała.
      Sama nie znam większości kwiatów, bo ich jest za dużo, ale staram się jakoś dowiedzieć, jak się nazywają. Czasami pomagają blogowiczki, za co im dziękuję.
      Serdeczności.

      Usuń
  7. Piękne kwiatowe abecadlo kotki sa wspaniałe a mlode coraz piekniejsze serdecznie pozdrawiam w niedzielę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wando, młode kocięta są najsłodsze. Chyba tych moich kwiatów starczy mi do końca zimy.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. Wasze koty są przeurocze. Wyobrażam sobie fotografię z czterema kociętami. Masz wspaniały pomysł z abecadłem kwiatowym. Tylko rób to powoli abyśmy mogli dłużej się cieszyć kolorami. Teraz bardzo tego brakuje. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loteczko, najgorsze, że już dwa razy do jedzenia przyszła tylko sama kotka, możliwe, że gdy mąż odjeżdża, wtedy do resztek przyprowadza całą czwórkę.
      Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo brakuje mi kolorów innych niż szarość.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Kociaki są śliczne, a natura kieruje się swoimi prawami.
    Kwiaty przepiękne, dobry pomysł na ocieplenie wizerunku działki. U nas już przymrozki.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, u nas przez dwie ostatnie noce nie było przymrozków, ale temperatura wahała się w granicach zera stopni. Zapowiadają, że od następnego tygodnia będzie już 6-8 stopni na plusie. Oby tak było przez całą zimę.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  10. Ależ łakoma matka, no kto tak postępuje. Może następnym razem wszystkie maluchy się odważą skosztować obiadu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, tak bardzo chciałabym zobaczyć wszystkie maluszki, ciekawi mnie, czy wśród nich będzie jakiś rudy, bo często takie się zdarzają.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Aniu, bardzo ładnie pokazujesz swoje kwiaty, a acitandera jest przepiękna.
    Mam nadzieję, że mama-kocica tak się przejadła, że będzie miała nauczkę na przyszłość.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń