Jeszcze niedawno te trzy tulipanki wyglądały tak:
A jeszcze wcześniej tak:
Cieszę się, że tulipany przetrwały zimę i teraz cieszą nasze oczy.
Na razie oczyszczone są grządki z tulipanami i hiacyntami, teraz konieczne jest skoszenie naszych pięciu łączek i alejki przed działką. Wczoraj mąż usunął mlecz z jednej z łączek, wiem, że niektórzy go lubią, ale my wolimy zieleń trawy niż żółte mlecze, które potem rozsieją się po wszystkich działkach.
Nie robię z mleczu żadnego syropu, choć wiem, że wiele pań go robi.
Przed moim domem zakwitł już biały bez, ale na zdjęciu mam bez fioletowy, który pięknie się rozwinął w pobliżu marketu.
Do tego postu wykorzystałam tylko połowę zdjęć, bo nie chcę zanudzać wszystkimi. Pokażę je w następnym wpisie.
Wspaniała feeria barw.:) U mnie tulipany już przekwitają, wiatr też zrobił swoje. Czekam na deszcz, bo straszna susza. Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńLenko, u nas ubiegłej nocy nieco popadało, ale to wszystko za mało dla spragnionej ziemi. Tak samo było w ubiegłym roku i teraz kilogram ziemniaków jest droższy od kilograma jabłek.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
piękny!
OdpowiedzUsuńSandi, wiosna zawsze jest piękna, a szczególnie, gdy kwitną kwiaty.
UsuńKiedy zakwitają tulipany to dla mnie najpiękniejszy czas.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty i wspaniałe zdjęcia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, uwielbiam czas, gdy kwitną tulipany. Cieszę się, że przeżyły zimę.
UsuńSerdeczności.
To już prawdziwa wiosna, kiedy zakwitają tulipany! Kocham tulipany i co roku kupuję nowe, bo niestety po dwóch latach już nie kwitną. Dawne odmiany to dopiero kwiaty:) Nie dość, że nie giną to jeszcze się rozsiewają. Tak było w ogrodzie mojej Babci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
Pawanno, właśnie o to chodzi, aby co roku kupować nowe cebulki. Te, na szczęście, zakwitły już trzeci rok.
UsuńKiedyś wszystko było lepsze.
Pozdrawiam kwietniowo.
Przepiękna kolekcja różnorodnych tulipanów :) Uwielbiam tulipany, co roku poluję na nowe odmiany i powiększam swoją kolekcję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu, my też dokupujemy lub wymieniamy się z sąsiadami. Kiedyś jeden z dalszych sąsiadów dał mi mnóstwo cebulek czerwonych tulipanów.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Pokazuj, pokazuj Anno! Ja 'ścierpię' każdą ilość zdjęć;-) Tym bardziej, że Twoje kwiaty są piękne:-)
OdpowiedzUsuńPrzyroda przyśpiesza... Pamiętam jak dawałam mamie na imieniny bukiecik konwalii. Teraz 15 maja jest już po konwaliach:-(
Pozdrawiam serdecznie!
Przepiękny bez! My mamy kilka posadzonych, ale coś robimy źle, bo już od paru lat te bzy wyglądają jak liche krzaki i dają parę kwiatów na krzyż, które chyba w ogóle nie pachną. Mlecz bardzo lubię jako ozdobę trawników.
OdpowiedzUsuńKocham bez, kojarzy mi się z dzieciństwem , szczęśliwym, bardzo mocno :-)
OdpowiedzUsuńI ten zapach i to słońce ech :-)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńW naszym sezonie tulipanowym myślę o tulipanach, które z sułtańskich ogrodów trafiły do holenderskich szklarni, a sporo ludzi niesłusznie uważa Holandię za ojczyznę tulipanów.
Skądkolwiek się wzięły, są piękne! Zadziwiają różnorodnością kolorów.
Pozdrawiam serdecznie.
Such pretty flowers.
OdpowiedzUsuńRegards.
Codesarrival.com
Dealswithin.com
Promosinn.com
Piękne tulipanki. U mnie wszystkie się wyrodziły. Mam tylko żółte i czerwone. Za to mam też piękne bzy, w dwóch odcieniach fioletu. Nie wiem Aniu czy pamiętasz, ale kiedyś w Polsce można było trafić na różowe bzy, wielka rzadkość. Już od lat takich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńAniu nie słyszałaś może czy jest jakiś sposób by korzenie bzów nie odbijały tysięcy odrostów? U mnie to plaga, od wczesnej wiosny do zimy. Nawet przedarły się dwa metry poniżej powierzchni i wybiły na podjeździe garażu przez beton i kostkę brukową. Nie mam na nie już siły, ale jak nie znajdę rozwiązania będę musiała się ich pozbyć.
Piękne! Takie rozkwitające we własnym ogródku kwiaty mają swój wyjątkowy urok!
OdpowiedzUsuń