poniedziałek, 18 września 2017

Zimowity zwiastują jesień

   Te piękne kwiaty to zimowity, mimo że wyglądają uroczo, to za nimi nie przepadam, bo to kwiaty jesieni, a potem zimy.


Astry to też kwiaty jesieni.


 Nasza piękna kalina już poczerwieniała i choć wygląda pięknie, to smutno mi, gdy na nią patrzę.

 
    Zakwitło kilka ślazówek i czerwona róża. 



   U naszej sąsiadki, pani Janki, miłośniczki róż, jest ich dużo więcej.



   Wreszcie zakwitł nasz milin, tylko nie wiem, dlaczego tak późno. chyba nie służyły mu obfite opady deszczu.


   Ostatnio przybłąkał się dość odważny kotek, który chyba był bardzo wygłodzony, bo nie dość, że natychmiast rzucił się na jedzenie, to jeszcze wygrzewał się na płytkach i łączce, jakby chciał nam powiedzieć, że zawsze będzie do nas przychodził, aby się najeść.



   Niedzielna wyprawa męża na grzyby zaowocowała nie tylko zbiorem niedużych grzybków, nadających się do octu, ale też zdjęciami uroczych muchomorów, które bardzo mnie uradowały. Te czerwone śliczności zostały, oczywiście w lesie  i mam nadzieję, że jakimś bezmyślnym grzybiarzom nie przyjdzie do głowy, aby je zniszczyć, bo tak pięknie zdobią las.



ŻYCZĘ WSZYSTKIM POGODNEJ JESIENI I MNÓSTWA SŁOIKÓW PEŁNYCH 
JEJ DARÓW.

26 komentarzy:

  1. Zawsze twierdzę,że muchomory to jedne z bardziej uroczych grzybów.Niektóre koty lubią zwiedzać okolice,może ten też?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Riso, czerwone, nakrapiane muchomory to najpiękniejsza ozdoba jesiennego lasu.
      Na naszej działce pojawia się bardzo dużo bezpańskich kotów, niektóre przychodzą z miasta, inne na pewno zostały porzucone przez właścicieli.

      Usuń
  2. Klik dobry:)
    Ja już jesień widzę i czuję, chociaż w kalendarzu pisze, że jest lato. Dzisiaj na spacerze zauważyłam kasztany pod nogami.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AlEllu, wczoraj zauważyłam żółte łaty liści na naszych przydrożnych dębach. Wygląda to ciekawie, ale mnie zasmuca, bo niedługo wszystkie dęby będą żółte, czerwone lub pomarańczowe. Niedługo wcale nie będą mieć liści.
      W nocy słyszę, jak z dębów spadają żołędzie.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  3. Aniu, masz na działce prawdziwe kwiatowe piękności ! Ziemowity zwiastują zimę ale są przepiękne !!
    Myślę że kocio zostanie na dłużej, zwierzaki wyczuwają dobrych ludzi!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, niestety, w innych jesiennych latach było dużo więcej kwiatów, teraz jest ich niewiele.
      Myślę, że ten kocio zaprzyjaźni się z innymi działkowymi kotami i nie będą odganiać go od miski.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  4. Oj nie lubię zimy...
    Piękne zdjęcia :-)
    I kotek śliczny i muchomorki śliczne..
    Tylko u nas leje od 24 godzin i zalewa miasto...ech...
    My na szczęście na górze...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystyno, wczoraj z przerażeniem oglądałam w telewizji, jak Twoje miasto zalewa jeden z dopływów dużej rzeki.
      Zastanawiałam się, czy Twój dom nie ucierpiał.
      Taka powódź to tragedia.
      Serdeczności.

      Usuń
  5. Your flowers are so beautiful!!! Try to enjoy the good and special thing and moments that Autumn bring us:)
    Henry

    OdpowiedzUsuń
  6. Zimowity, a ja w pierwszej chwili pomyślałam o krokusach. :)
    Kolejny kociak do kolekcji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dandi, moja śp. siostra też kiedyś pomyliła zimowity z krokusami i dziwiła się, że krokusy kwitną o tej porze roku.
      W ciągu roku pojawia się mnóstwo nowych kotów, ten chyba był oswojony, bo się nie bał.

      Usuń
  7. Ależ piękne muchomory. Jesień ma sporo ładnych i stonowanych barw, za to ją lubię. No i za mnóstwo smaków oczywiście. A zimowity są i u mnie, spojrzałem na nie z przerażeniem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Zbyszku, zimowity, jak sama nazwa wskazuje, witają zimę.
      Dziś znów mąż wrócił z lasu z grzybami w sam raz do octu i znów zrobił zdjęcia innym muchomorom.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Jesień potrafi zadziwić w ogrodzie i ucieszyć ... muchomorkami...
    Pozdrawiam Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, chciałabym mieć takie muchomorki na działce;)
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. Ta czerwona to jest najprawdopodobniej ostatnią różą lata Komponował o niej muzyk Flotow , a ja pisałam na blogu i Ernst . Cudowna Muchomorki takie jakieś przybladawe ale uroczo tulą sęe do siebie.Dałabym im trochę czerwonego lakieru . "Sie trzym "Andante

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andante, wiesz, że kolor na zdjęciu zależy od oświetlenia. Gdy mąż fotografował muchomorki, było już późno.
      Serdeczności.

      Usuń
  10. Zimowitów nie mam... Może powinnam posadzić, ale jakoś nie bardzo je lubię:) Lato się kończy i smutno nam będzie bez tych kolorów. Muchomorki dodają barw ogrodowi:
    Aniu czy Ty zima też dokarmiasz te biedne kocięta? Wiedza do kogo zastukać po jedzenie:)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, lubię zimowity, gdy mają tylko duże liście, gdy zakwitają, ogarnia mnie smutek za latem
      Muchomorki nie rosną na działce, mąż znalazł je w lesie, gdy był na grzybach.
      Koty są dokarmiane przez cały rok, w zimie też.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Witaj Aniu!
    Moje dziwaczki nadal kwitną, zbieram nasiona i bardzo chętnie podzielę się z Tobą! Wyślę pocztą!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, wczoraj przed moim wieżowcem przyglądałam się kwiatkom podobnym do dziwaczków. Były czerwone i żółte, lecz liście wydawały mi się inne.
      Nie będę z nich zbierać nasion, bo może to zostać źle odebrane, dlatego proszę, abyś mi je przysłała, a będę Ci bardzo wdzięczna.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  12. Lubię zimowity ale jesień i zima nie należą do moich ulubionych pór roku. Anno, zdjęcie muchomorków wśród wrzosów to strzał w "dziesiątkę". PIĘKNE!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, już od dawna jesteśmy przeciwniczkami jesieni i zimy.
      Muchomorki pięknie pozowały do zdjęcia.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Aniu, czy uwierzysz że do dziwaczków w ogrodzie mojej znajomej regularnie przylatywał bardzo oryginalny motyl fruczak gołąbek !
    Czekałam na fruczaka w moim ogrodzie ale się nie doczekałam....!
    Może w przyszłym roku ten oryginał zaszczyci mnie swoją obecnością!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu zaraz sprawdzę w internecie, jak ten motyl wygląda.
      Może jeszcze i do Ciebie przyleci.
      Pozdrawiam.

      Usuń