sobota, 21 maja 2016

"Kiedy znów zakwitną białe bzy"...

   Działka jest dalej kolorowa i to cieszy nasze oczy. Wreszcie zakwitł młodziutki biały bez, który rośnie przy płocie obok bzu o niebieskim kolorze kwiatów.




   Mąż już w tej chwili jest na działce i kosi trawę, która zbyt szybko wyrosła. To drugi pokos w tym roku, ciekawa jestem, ile jeszcze będzie.  Szkoda tych pięknych stokrotek za altaną, ale cóż, odrosną i zakwitną na nowo. Gdy chce się mieć ładny trawnik, trzeba często kosić trawę.



   Dalej kwitną azalia i kalina, obok azalii widać hortensję, która nieźle przetrzymała zimę, mimo że jej nie okrywaliśmy włókniną.


   Już kiedyś znałam nazwę tych roślinek cebulowych, ale zapomniałam, jak się nazywają i na razie muszą pozostać bezimienne. (Dzięki podpowiedzi Urszuli, wiem, że to śniedek. Urszulo, bardzo dziękuję).


   Tak samo nie pamiętam nazwy tych skalniaków, które po przekwitnięciu wyrywam całymi pękami, bo zarosłyby wszystkie rabatki. (I znów dzięki Urszuli wiem, że jest to rogownica kutnerowata).


   Chyba już od trzech lat  nie wykopujemy na zimę tych irysów i ze zdziwieniem widzimy, że na wiosnę znów zakwitają.



    Nareszcie zaczęły kwitnąć moje ukochane orliki, na razie tylko różowe, ale za jakiś czas będą też w innych kolorach.


   Dalej kwitną tulipany, choć już niektóre trzeba było ogłowić, aby rosły w cebulki.



   Wszystkie zdjęcia były wykonane wczoraj, tj. 20 maja, dlatego widać niezwykle wysoką trawę.

27 komentarzy:

  1. To białe to prawdopodobnie śniedek a to na skalniaku - rogownica kutnerowata, która strasznie sie rozrasta.
    Pozdrawiam, Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo, dziękuję za podpowiedź. Zaraz sprawdzę w internecie.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  2. Szkoda,że nie mam większej działki nie bardzo mogę pozwolić sobie na kwiaty a u Ciebie takie piękne :-)
    A bzy ze zdjęć to mi aż tutaj przed monitorem zapachniały ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystyno, mogłabyś mieć kwiaty na parapecie czy tarasie, ale przy kotach to trudne.
      Bzy pachną upajająco.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Aniu, jak pięknie i kolorowo na Twojej działeczce !! Jestem zachwycona cudowną azalią i pierzastymi tulipanami !! Pierwszy raz widzę buraczkowe tulipany, są przepiękne !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu, to miały być czarne tulipany, przynajmniej takie cebulki kupiłam.
    Bardzo gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śniedek jest wprost uroczy, azalia pieknym kolorem zachęca do odwiedzin tak wspanialego ogrodu (ja już pięć razy kosilam trawniki kolo domu)co daje mniej wiecej raz w tygodniu koszenie piekny wpis oraz zdjęcia serdecznie i niedzielnie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wando, śniedek może jest uroczy, ale niesamowicie się rozrasta, a cebulki rosną bardzo głęboko, że nie można ich wyciągnąć.
      Fakt, że kolor azali jest piękny, bo wyrazisty.
      My już nie podsypujemy trawników nawozem, bo wtedy trawa rośnie jak szalona.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  6. Tulipany i narcyzy, które z kolei ja bardzo lubię. Pewnie dlatego trzymam w domu narcyza jak się patrzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanyu, właśnie się zastanawiałam nad Twoim narcyzem (Narcyzem). Oby miał niewiele wspólnego z mitologią.

      Usuń
  7. Masz teraz wypas z fotografiami na działce. Przepiękne kwiaty, z bloga aż pachnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loteczko, tak samo kiedyś pomyślałam. Jeszcze w lecie będę miała mnóstwo zdjęć z działki, ale potem to się skończy. Niedługo zakwitną piwonie i hortensje, więc będę miała co fotografować.
      Maj to przecudny miesiąc dla właścicieli ogródków.
      Cieplutko pozdrawiam podczas dnia bez słońca.

      Usuń
  8. Ha! Znalazłam. :) W sumie to sierota ze mnie, bo to było całkiem proste.

    Twoją azalię już kiedyś podziwiałam. Zawsze myślałam, że w ogrodzie zimy nie przetrzyma. Aniu, a czy taka kupiona w doniczce w kwiaciarni nadaje się do posadzenia w ogrodzie?

    Piękne bzy. Dziwne, u mnie bzy już tydzień temu przekwitły, a z kolei irysy jeszcze dobrze pąków nie wypuściły. A u Ciebie bzy jak u mnie 2 tygodnie temu, a irysy takie jak u Ciebie pewnie będą dopiero za 2 tygodnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dandi, oczywiście, że to było proste.
      O ile pamiętam, to różaneczniki, a do nich należy azalia, najlepiej rosną pod Himalajami, więc nasz polski klimat jest dla nich w sam raz. Możesz bez problemu kupić azalię w doniczce i wsadzić do ogródka. Naszą mąż kupił bardzo dawno, gdy był w sanatorium, gdyż w tamtym czasie ciężko było ją dostać w naszym mieście.
      Nasza działka jest w środku lasu i panuje na niej chłód, może dlatego nasze bzy tak długo kwitną. Biały bez zakwitł niedawno, o wiele później niż białe bzy obok naszego domu, które też już przekwitły.
      Te irysy, które widzisz na zdjęciach, to irysy cebulowe, które zakwitają dużo wcześniej niż irysy kłączowe. A Ty jakie masz?

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź Aniu. Tyle azalii się u nas w doniczkach zmarnowało. Do głowy mi nie przyszło, że można ją do ziemi wsadzić.

      Ja nie mam białego, ale u sąsiadki też zakwita po liliowym dopiero.

      Żebym to ja wiedziała, czy mam irysy cebulowe, czy kłączowe ... Jednak się pomyliłam, dziś mama przyniosła trzy pierwsze do wazonu. :) A trzy dni temu, to łodygi jeszcze swojej wysokości nie osiągnęły, więc myślałam, że rozkwitną później. Jednak te kilka dni upałów chyba przyśpieszyło ich wzrost.

      Usuń
    3. Azalie to piękne krzewy, które stroją każdy ogród. Myślę, że już teraz nie popełnisz błędu i jeśli znów kupisz w doniczce, to zaraz wsadzisz do ziemi. Tylko pamiętaj, że różaneczniki lubią kwaśną glebę.
      Irysy kłączowe bardzo się różnią od tych cebulowych, podejrzewam, że masz te kłączowe. Niestety, irysy mają to do siebie, że ich kwiaty szybko przekwitają. Jedynie można się pocieszać, że nie wszystkie kwiaty irysów kwitną na łodyżce jednocześnie.
      Irys to inaczej kosaciec.

      Usuń
  9. Anno,
    bardzo dziękuję za te piękne zdjęcia kwiatów.
    Kiedy wróciłam moje bzy i inne kwiaty już przekwitły.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, szkoda, że nie widziałaś swoich majowych kwiatów, ale na pewno masz ich zdjęcia z innych lat. Wiem, że to żadna pociecha, bo zdjęcie nie odda zapachu bzu czy konwalii.
      Serdeczności.

      Usuń
  10. Śniedek i stokrotki w trawniku - cudne. Kolorowy ogródek to coś pięknego. Zawsze zazdroszczę zapału ludziom, którzy dbają o ogródki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, to fakt, że praca na działce czy w ogródku jest ciężka, ale skoro się kocha rośliny, to bez problemu dba się o nie.

      Usuń
  11. Mam posadzone obok siebie białe i fioletowe bzy i muszę przyznać, że te białe mają bardziej intensywny zapach. Przynajmniej takie mam wrażenie. Kolorowo i pięknie u Ciebie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, to fakt, że białe bzy pachną intensywniej, choć bordowe też maja mocny zapach.
      Kocham wszystkie kolory maja.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  12. Bardzo uwielbiam bzy i we wszystkich kolorach a ich zapach oszałamia mnie. Mam też podobne do tych białych (rogownica kutnerowata), tylko ich liście mają inny kolor i też się bardzo rozrastają, wlazły mi nawet na ogródek a rosną przed płotem. Piękne są Twoje kwiatki Aniu i już jesteś w swoim żywiole... hehe.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGuś, chyba wszyscy kochamy bzy, a przynajmniej ich zapach.
      Widocznie Twoja rogownica nie jest kutnerowata, czyli jest bez meszku na liściach. Gdybym mojej nie wyrywała, to zarosłaby mi wszystkie rabatki, taka jest ekspansywna.
      Oczywiście, że jestem w swoim żywiole:)
      Buziaczki.

      Usuń
  13. Ach, jak ja kocham takie zdjęcia.

    A dziś właśnie czytałam na temat tulipanowego szaleństwa w Holandii, w XVII w., w esejach Zbigniewa Herberta.
    Podobają mi się te fioletowe, z postrzępionymi płatkami.

    Cieszę się wiosną, przytulam drzewa, głaszczę kwiaty, czuję puls Matki Ziemi...


    Wszelkiego dobra, Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JoAnno, wcale nie dziwię się, że kochasz kwiaty, bo to domena poetów.
      Nie czytałam tych esejów, ale wiem, jak Holendrzy szaleli na punkcie tulipanów.
      Te fioletowe tulipany kupiłam pod nazwą "czarne tulipany", ale wiem, że niemożliwością jest wyhodowanie tego koloru.
      Matka Ziemia hojnie obdarzyła nas w tegorocznym maju.
      Serdeczności, kochana ziomalko.

      Usuń
  14. Uwielbiam bez! Co roku mam w domu w wazonie :)

    OdpowiedzUsuń