środa, 10 lutego 2016

Wiosenne kwiaty już na działce!!!

    W minioną niedzielę aż zamarłam ze zdumienia, gdy zobaczyłam na działce, że coś zielonego wyszło z ziemi. 


Były to kępki przebiśniegów i gdy im się dobrze przyjrzeć, można dostrzec pączki białym kwiatuszków. Może w następną niedzielę będą w pełni rozkwitu.  Właściwie to nie ma się co dziwić, przecież to jedne z pierwszych kwiatów, które nie bacząc na trwająca jeszcze zimę, wychylają się spod ziemi.


A to najzwyklejsze pod słońcem tulipany, nie żadne botaniczne, które pojawiają się bardzo wcześnie. Jak widać na zdjęciu, wzeszło ich bardzo dużo, oby potem wszystkie zakwitły.
Ciemiernik, który najpierw stał na balkonie i nie narzekał na zimno, powędrował na działkę, w domu zostały dwa hiacynty, którym do towarzystwa dokupiliśmy jeszcze trzeciego, tym razem niebieskiego. Jeszcze nie zamierza kwitnąć, ale może to i dobrze, przynajmniej dłużej będziemy go obserwować.

********************************************************************************

Zostały jeszcze kwiaty na literę R, których zdjęcia skwapliwie umieszczam.
Najpierw śliczne ROZWARY:


biały

i niebieski lub jak kto woli- fioletowy.


   
A to RÓŻA PNĄCA, która żyje na naszej działce chyba już dwadzieścia lat, a może nawet dłużej.





Chyba nie ma nikogo, kto by nie kochał róż, nawet jeśli by miał nieprzyjemne zdarzenie z ich kolcami.



To dwa rodzaje RUDBEKII, ale nie mam pojęcia, skąd się wzięły na naszej działce. Możliwe, że dostaliśmy od jakiejś sąsiadki.
Przypominam, że wszystkie kwiaty w kwiatowym alfabecie rosły lub jeszcze rosną na naszej działce.Najprawdopodobniej niektóre pominęłam, bo wśród tylu zdjęć, nawet jeśli są posegregowane, jest łatwo coś pominąć.
Cieszę się, że luty  mija nam bez śniegowych zasp i siarczystych mrozów.

28 komentarzy:

  1. U mnie już 1 przebiśnieg nawet zakwitł :). Z kwiatów na "r", to dla mnie róże szczególnie . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, możliwe, że nasze przebiśniegi też już zakwitły, ale nie mamy czasu pojechać na działkę.
      Róża to królowa wszystkich kwiatów, ale trudno wokół niej wyrywać chwasty.
      Serdeczności.

      Usuń
  2. Witaj Anno!U Ciebie wiosna zagościła już w lutym może już zostanie kwiaty na ,,r''jak sama nazwa wskazuje musi być róża serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wando, bardzo się cieszę, że wreszcie wiosenne kwiaty zaczynają wychodzić z ziemi.
      Mamy na działce niewiele róż, ale na razie tyle wystarczy.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    2. Wando, też się cieszę, że tak wcześnie mamy przedwiośnie. Dziękuję za walentynkę.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  3. Oby tylko tak ciepło już zostało, bo inaczej wszystko by pomarzło. Oby natura nie spłatała nam figla. Muszę i ja zobaczyć u siebie na ogródku, czy coś z ziemi się nie wydostaje.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Zapraszam tu:
    http://pomysly.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JaGuś, na razie się ochłodziło, ale chyba to nie zaszkodzi wiosennym kwiatom, bo one wiedzą, czy już mogą wyjść spod ziemi, czy jeszcze siedzieć w niej.
      Ty masz blisko do ogródka, chyba nawet widzisz go z okna mieszkania, więc łatwo sprawdzisz, czy już coś wyszło.
      Buziaczki.

      Usuń
    2. U mnie też jest zimno i ostatnio nawet spadło troszku śniegu. Zauważyłam, wcześniej, że też coś tam zaczęło wychylać się z ziemi. Myślę jednak, że chyba nie będzie już ostrej zimy i kwiatkom nie zaszkodzi.

      Usuń
  4. U mnie jeszcze w ogrodzie nic nie kwitnie,nawet z ziemi sie nie wychyla,podglądam miejsce przebiśniegów i nic,nawet wilcze łyko krzewinka narazie tez nic,dobrze że u Ciebie roślinki wychylaja noski,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Modraszko, słyszałam o wawrzynku wilczełyko, ale nie mam czegoś takiego na działce.
      Sprawdziłam w necie, że zaczyna kwitnąć już w lutym, więc może i u Ciebie niedługo zakwitnie.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  5. u mnie tulipany były przykryte to pokazały noski. krokusy ani myślą, tak jak reszta roślinek. ciemierniki chyba zmarzły, bo jakoś zbrązowiały, a to przecież dla nich czas kwitnienia...pozdrawiam, Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, w ubiegłą wiosnę widziałam u sąsiada ciemierniki i też były brązowe, a potem odżyły i pięknie kwitły. Na pewno u Ciebie też zakwitną.
      U nas też na razie nie widać krokusów.
      Gorąco pozdrawiam.

      Usuń
  6. Kwiaty urzekające. Najpiękniejsze chyba jest to, że wiosna zbliża się milowymi krokami, co mnie ogromnie cieszy. U Was jest zawsze o kilka stopni cieplej, stąd chyba te wiosenne cudeńka się wychyliły do słonka. I niech już tak zostanie.
    Walczę ciągle z dolegliwościami, ale powolutku się zbieram do kupy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Loteczko, chyba na razie wiosna się zatrzymała, ale pocieszające jest to, że w następnym tygodniu ma powrócić względne ciepło. Mam nadzieję, że zima o nas zapomniała i już sobie o nas nie przypomni.
      Życzę zdrowia.

      Usuń
  7. Cieszą pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny. Patrząc na ostatnie dni jestem trochę zawiedziona. Deszcz, śnieg, brak słońca to nie moje klimaty.
    Anno, druga czerwona róża to prawdziwy okaz. Jestem nią zachwycona. CUDO!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, u nas też ochłodziło się i bez przerwy pada deszcz, ale już w następnym tygodniu ma być cieplej.
      Nasze róże są stare, bo od dawna nie kupiliśmy nowych. Jednak i bez dużej ilości róż działka jest piękna.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  8. Mnie sporo zielonego z ziemi już wyszło, ale jeszcze nie widać pąków kwiatowych.
    Bardzo mnie za to ucieszyło, że już wiem, co mi pięknie kwitło latem:):) - rozwary. Nie znałam nazwy, bo w OBI kupiłam je pod nazwą "kwiaty letnie".
    POzdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, rozwary są piękne, też ich wcześniej nie znałam, ale zobaczyłam na blogu Łucji i się nimi zachwyciłam. Na drugi rok od razu kupiłam i zawsze z niecierpliwością czekam, aż pokaże się pierwszy dzwoneczek.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. Do mnie zima powróciła, jest trochę śniegu, ale i przyleciały już żurawie. Mam nadzieję, że zima nie przeciągnie się do maja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyszku, nigdy nie widziałam żywych żurawi, jedynie na zdjęciach i w telewizji. Zazdroszczę Ci tego widoku.
      U nas nie ma śniegu, jedynie bez przerwy pada deszcz.
      Myślę, że zima już się skończyła.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  10. Ach, jakże ja się cieszę takimi obrazami.
    Sama już też widziałam przebiśniegi i w ogródkach i w lesie...
    Czuję przedwiośnie, ale ponoć jeszcze ma być zimno. :((

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JoAnno, nasze przebiśniegi mają już białe kwiatuszki, co bardzo mnie cieszy.
      U nas też zimno, ale jakoś wytrzymamy do marca, a ten już niedługo.
      Uściski.

      Usuń
  11. Przepiękne kwiaty !!! Jestem zachwycona Twoimi pierwszymi oznakami wiosny ! Ja też dzisiaj odkryłam ranniki w pączkach !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, kiedyś obiecywałam sobie, że tez kupie ranniki i jakoś zapomniałam, a przecież najpiękniejsze są pierwsze kwiaty, bo to za nimi najbardziej tęsknimy.
      Serdeczności.

      Usuń
  12. Dwa tygodnie temu wiozłam młodszego wirtuoza na piano,w ogródku nauczycielki znalazłam cudne kępki rozkwitniętych przebiśniegów. Zadbane, maleńkie,rozczulające. Po prostu śliczne"Trzym się" pani Profesór

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andante, w ogródkach przydomowych jest zawsze cieplej niż na działkach w lesie, więc i pierwsze kwiaty kwitną szybciej.
      Uściski.

      Usuń
  13. Witaj, pierwsze zwiastuny wiosny, super. U mnie dopiero wszystko zaczyna się powoli budzić z zimowego snu.
    Kwiaty na R są fantastyczne. Rozweselają w ten jeszcze zimowy czas.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń