Ku memu zdziwieniu zaczęły kwitnąć posadzone w ubiegłym roku hiacynty. Dawno ich nie mieliśmy, więc nie pamiętałam, kiedy zakwitną.
Krzewy też nie próżnowały i wypuściły pąki.
Azalia za miesiąc na pewno będzie już kwitła.
Hortensja również, choć tej zimy nie była okryta włókniną.
Róże na pewno zakwitną w czerwcu pod koniec roku szkolnego.
Przedwczoraj sfotografowałam w mieście forsycje, bo na naszej zimnej działce jeszcze żadna nie kwitnie, choć już ma pączki. Nie wiem, jak w innych miastach, ale w moim na każdym kawałku trawnika żółci się złoty deszcz.
Dzisiaj, zgodnie z prognozą pogody, od samego rana świeci słoneczko i jest tak ciepło, że młodzi chłopcy noszą koszulki z krótkimi rękawkami, dziewczyny na to się nie odważyły, bo chyba są mądrzejsze. Pewna dość wiekowa nauczycielka języka polskiego, która w czasie wojny uczyła młodzież na tajnych kompletach, mówiła mi, aby jesienią nie ubierać się zbyt grubo, zaś wiosną nie zdejmować zbyt szybko ciepłych ubrań. Zawsze wierzyłam pani Ewie, bo to była niezwykle mądra kobieta. Niestety, już dawno od nas odeszła.
Nareszcie mamy wiosnę, chociaż u mnie jest ładnie dopiero drugi dzień. W ogródku już ją widać na szczęście i to cieszy. Przyjemność teraz chodzić niego i pracować oraz patrzeć, co nowego wychodzi z ziemi. * Miło mi, że fiołki u mnie przywołały wspomnienia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, u nas już wczoraj było znośnie, ale dzisiaj od rana do wieczora świeciło słoneczko. Nareszcie mamy prawdziwą wiosnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
U mnie od dzisiaj jest ciepło i miło. Wcześniej było bardzo zimno.
OdpowiedzUsuńWiosna już się chyba nie rozmyśli, kwiatów będzie coraz więcej.
Pozdrawiam cieplutko;-)
Jolu, dzisiaj pod wiosenny płaszczyk założyłam bluzeczkę z krótkimi rękawkami i dobrze, bo słońce prażyło niemiłosiernie. W całym mieście jest żółciutko od forsycji, a na wszystkich rondach kwitną botaniczne tulipany. Jutro też ma być pięknie, więc zobaczę, co nowego zakwitnie na działce.
UsuńPozdrawiam wiosennie.
"Do świętego ducha nie zdejmuj kozucha, a po świętym duchu znowu chodź w kożuchu. A kwiaty jak zwykle piękne. Dobrej nocy...
OdpowiedzUsuńAndante, mój ekologiczny kożuszek już dawno wisi w szafie.
UsuńMam nadzieję, że miałaś spokojną noc.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńAż żyć się chce. Wiosna! Wiosna radosna!
Pozdrawiam serdecznie.
AlEllu, bardzo pasuje rym "radosna" do "wiosna". Jest pięknie!
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
I jeszcze MIŁOSNA. :)
UsuńOczywiście, że wiosną kwitnie miłość. Codziennie przez okno w kuchni obserwuję parę srok, które poprawiły stare gniazdo, a teraz już chyba pani sroka wysiaduje jaja. O młodzieży nie wspomnę;)
UsuńU nas też jest bardzo ciepło, ale osłabiło mnie do tego stopnia, że padłam w południe i zasnęłam. Wiosna na działce, to chyba najpiękniejszy czas dla ogrodnika. Nie lubiłam jesieni i niechętnie tam szłam. Obumierające roślinki nastrajały mnie pesymistycznie. Natomiast wiosną , kiedy wyłaziły z ziemi, albo pojawiały się pąki na drzewach i krzewach, potem listki ,cieszyły bardzo. Pozdrawiam Cię wiosennie i słonecznie.
OdpowiedzUsuńLoteczko, niestety, wiosna na niektórych działa deprymująco, szczególnie gdy chodzi o zdrowie.
UsuńCieszymy się z każdego nowego listka i pączka na drzewach. Dzis u nas było wręcz upalnie.
Życzę zdrowia.
Uwielbiam ten okres gdy przyroda budzi się do życia !! Dzisiaj było tak cieplutko i nawet widziałam dwa motylki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie !
Elu, u nas dzisiaj jest letnia pogoda, motylków jeszcze nie widziałam, ale na pewno już gdzieś latają cytrynki, tylko że one nie dadzą się sfotografować.
UsuńŻyczę miłej wiosny.
Cieszą oczy te piękne kwiaty. Dobrze,że tu trafiłam. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńNa razie są to tylko pierwsze kwiatki, w maju będzie ich dużo więcej.
UsuńPozdrawiam.
Czasami trzeba trochę odpocząć. Wiosna już jest, chociaż i u mnie poranek ze śniegiem, za to w południe świeci piękne słońce. Forsycje zakwitły, jest radośnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZbyszku, całe moje miasto tonie w żółci od forsycji. Nie ma skwerku, na którym nie byłoby złotego deszczu i tulipanków. Niestety, moje tulipany jeszcze mają tylko nieduże pąki.
UsuńU nas teraz też świeci słońce, ale wieje północny wiatr i jest chłodno.
Cieplutko pozdrawiam.
NO a u mnie tym razem forsycja zakwitła dosyć wcześnie, az miło popatrzeć na ten radosny żółty kolorek kwiecia, zwłaszcza, że póki co to jedne z pierwszych kwiatów :)
OdpowiedzUsuńDzieńdobrywieczór :)
Witaj, Desperado, dobrze, że wróciłeś. Na mojej działce już kwitną wszystkie krzewy forsycji, mimo ze nie zawsze było ciepło.
UsuńPozdrawiam uciekiniera.
To tak jak u mnie Aniu, pewnego dnia były wszystkie pory roku od grzmotów po śnieg. U mnie hiacynty też już się rozwinęły, forsycja też kwitnie i wszystkie krzewy się ożywiły. Mimo wszystko wcale nie jest za ciepło.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, odpoczywaj, tylko nie za długo :)
Czasami i odpoczynek też jest potrzebny od pisania.
Buziole.
JaGuś, niestety, po dwóch ciepłych dniach wróciły chłody, ale cóż robić, taki już jest kwiecień. Może maj będzie dla nas łaskawszy.
UsuńW następnym poście pokażę, jak zakwitł różowy hiacynt. Muszę kupić cebulki hiacyntów, bo te z marketów są mało ciekawe.
Buziaczki.
Uwielbiam wiosnę. Każdy dzień przynosi nam, coś kwitnącego, pachnącego.
OdpowiedzUsuńOd kilku dni świeci słońce i jest bardzo ciepła pogoda.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Łucjo, u nas już pogoda się pogorszyła, świeci słońce, ale nie jest tak ciepło, jak było.
UsuńWszyscy wielbiciele kwiatów czekają, aż zakwitną nowe kwiatuszki.
Gorąco pozdrawiam.
Wiosna w całej okazałości i jak przystało na kwiecień to sobie plecie i przeplata tak juz ma serdecznie pozdrawiam (urlop wiosenny tez potrzebny
OdpowiedzUsuńWando, niestety, ten kwiecień- plecień coś za bardzo kaprysi i z dnia na dzień zmienia się pogoda. Było bardzo ciepło, a już jest zimno.
UsuńCieplutko pozdrawiam.