To też są lilie sąsiadów.
A tu na dole pośrodku zdjęcia krzak róż zielonych z wieloma pąkami. Róża, która rozkwitła jako pierwsza na innym krzaku, już została ścięta i powędrowała do wazonu. Jak widać, działka pani Janki też jest sucha.
Na alejce wiodącej na naszą działkę co roku w tym samym miejscu zakwita groszek pachnący, który aż się prosi, aby go powąchać.
A co na naszej działce? Nic nowego, rozkwitają kolejne kwiaty cynii i hortensji.
Biała hortensja w poniedziałek dostanie podpórki, bo ma zbyt wiotkie gałązki i ciężkie kiście kwiatów.
A to widok na działkę z charakterystyczną dla polskich ogródków malwą i tatarakiem, który rośnie tylko dlatego, że kiedyś w tym miejscu było oczko wodne i mąż wyciągnął go z jakiegoś jeziorka. Oczka już nie ma, ale tatarak nie dał się usunąć.
Lubię zapach tataraku :-)
OdpowiedzUsuńKwitnie u Was wszystko, kwitnie pięknie :-)
U nas były upały nieziemskie, a teraz dzisiaj leje...
Krysiu, nigdy nie wąchałam tataraku, nawet nie wiem, czy ma jakiś zapach. U nas chyba dopiero teraz zaczęły się upały.
UsuńPiękne fotki i cudne na nich kwiaty,róznokolorowe i każdy inny.Cudowny ogród.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńModraszko, bardzo lubię różnokolorowe kwiaty, bo wtedy jest radośnie na działce.
UsuńPozdrawiam.
Twoje hortensje Aniu są cudowne. Cynie bardzo lubię, to kwiateczki, które cieszą do późnej jesieni.
OdpowiedzUsuńGroszek pachnie cudownie, bardzo lubię jego delikatny zapach.
Dalie u sąsiada są śliczne. Ciekawe jaki kolor będą miały Twoje dalie?
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Jolu, bardzo cieszą mnie nasze hortensje, zawsze chciałam je mieć. Uwielbiam zapach groszku, kiedyś miałam go bardzo dużo na działce i to w wielu kolorach. Moje dalie powinny być różowe i pomarańczowe.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Jak już wspominałem, róże mi pomarzły i odrabiam w tym roku straty, zaczynają kwitnąć nieco nieśmiało, ale zaczynają, sadzonki kupiłem w małym markeciku wiejskim, wszystkie się przyjęły i wszystkie będą miały kwiaty. W przyszłym roku powinny zakwitnąć bardziej okazale :) A groszek pachnący bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWitam :)
Desperado, rzadko udaje nam się kupić coś porządnego w marketach, chyba że rośliny cebulowe. Kiedyś płotek mieliśmy obrośniętym pachnącym groszkiem- coś wspaniałego.
UsuńPozdrawiam.
Piękny widok. Lato w tym roku ma znakomite kolory.
OdpowiedzUsuńJa miałem działkę, którą ciągle zalewało, do tego jeszcze przelewająca się beczka na wodę sąsiada, a Twój mąż poradził sobie z melioracją znakomicie. Pozdrawiam :)
Zbyszku, mąż przez całą jesień robił meliorację, nawet od beczki jest odprowadzenie do rowu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńTak mało malw się teraz widuje w ogrodach. Nie wiem, dlaczego?
Pozdrawiam serdecznie.
Widocznie są niemodne, lepiej posadzić iglaki, bo to takie nowoczesne.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Piękne są dalie !
OdpowiedzUsuńGdy mieliśmy działkę, pierwszym kwiatem zasadzonym obok domku, była malwa. Wyrosła piękna, okazała, ale niestety złamał ją mój teść Janek: siedział obok na krześle plastikowym, które się złamało i on z impetem wpadł na malwę. Od tej pory nie uznaję takich krzeseł :(
Pozdrawiam Aniu :)
Anulko, kiedyś mieliśmy malwę z czarnymi kwiatami, które zrywałam i zaparzałam z nich herbatę. Malwę mamy jeszcze w innym miejscu. Mój mąż kiedyś spadł z drabiny prosto w kępę ślazówki i ją zniszczył, a to też dość wysokie kwiaty.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Żałuję że nie mam zbyt wiele miejsca na większą ilość i różnorodność kwiatów.
OdpowiedzUsuńUspakaja mnie i zachwyca widok tak kolorowych rabat .
Już się nie mogę doczekać kiedy u mnie zakwitną lilie :) kwitła tylko pomarańczowa .
Śliczne zdjęcia Aniu .
Pozdrawiam :)
Gdy skończyło nam się miejsce na rabatkach, mąż wykopał dwa kółka na trawniku i tam właśnie mamy cynie. Ponadto mamy bardzo gęsto posadzone kwiaty i kiedy jedne kończą swój żywot, drugie go zaczynają.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Nie bardzo mogę sobie pozwolić , na te wykopanie trawy , bo mało jest miejsca , a w podwórku dzieciaczki brata , więc szkoda też zbyt wiele się angażować , bo jak to dzieci , malutkie szkodniczki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nasza działka ma cztery ary, trochę miejsca zajmuje altanka, trochę warzywnik, pięć trawniczków i dróżki, a resztę kwiaty. Inni sąsiedzi też zrezygnowali z typowej uprawy działek i skupili się na trawnikach i kwietnikach. Mało kto uprawia warzywa, chyba że w szklarniach.
UsuńPozdrawiam bardzo cieplutko.
u mnie dalie zaczynają coroczny pokaz. i trzeba będzie je podeprzeć tak jak wiele innych kwiatów. o, i malwy zaczynają kwitnąć, moje ulubione....
OdpowiedzUsuńjaka zadbana ta twoja działka...
Ewo, przez nasze niedopilnowanie pierwsze liście dalii obgryzły ślimaki, może dlatego jeszcze nie rozkwitły. Bardzo lubię malwy, bo są takie dostojne.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Oczywiście , że kolorowo i różnorodnie.Malwy sa królewskie. U mojej teściowej rosły bardzo wysokie. Echch. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńBędzie jeszcze bardziej kolorowo, gdy zakwitnie milin. Już nie mogę się go doczekać.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Hortensje śliczne bialej na pewno przydają sie podpórki piękne kolory lata na Twoim blogu serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, cieszę się, że sąsiadka podzieliła się z nami swoimi hortensjami. Tak wypadło, że biała jeszcze nie ma podpórek, na szczęście nie pada deszcz i nie ma burzy, choć dzisiaj chyba się na nią zanosi, bo jest bardzo parno..
UsuńGorąco pozdrawiam.
Wspaniała prezentacja, kwiaty są piękne i dają dużo radości:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba nie masz własnego ogródka z kwiatami?
UsuńPozdrawiam.
Piękny wpis
OdpowiedzUsuńDziękuję, Zuzo.
UsuńAniu ślicznie wygląda ten widok na Twoją działkę, tylko malować.
OdpowiedzUsuńWszystkie kwiatki są przepiękne i nic ich w urodzie nie prześcignie.
Mówiłam wcześniej Aniu, że zazdroszczę Ci tej hortensji, ale teraz już Ci nie będę zazdrościła, bo mam już swoją o niebieskich kwiatkach. Trzeba do niej tylko kupić taki specjalny preparat, który ten kolor podtrzyma.
Pozdrawiam serdecznie.
Jaguś, możesz też kupić preparat, który zmieni kolor, ale radzę jesienią rozsadzić hortensję i eksperymentować z jej kolorami.
UsuńBuziaczki.
Kwiaty jak zawsze zachwycają swoją urodą i nich jak najdłużej ciesza nasze oczy swoimi kolorami pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, niestety, za dwa miesiące wszystko zacznie żółknąć i czerwienieć. Dlatego nie lubię jesieni.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Cudny jest ten Twój ogródek Anno... U mnie susza zniszczyła wszystkie kwiaty...Odradzają się Odętki Wirginijskie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBrzozo, dzisiaj u nas jest 30 stopni ciepła, a działka wygląda, jakby dopiero została podlana. Odętki to śliczne kwiaty.
UsuńPozdrawiam.
Po co tatarak usuwać? Fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńTanyu, tatarak rośnie jak perz i gdyby go nie karczować, zająłby całą działkę.
Usuń