piątek, 5 kwietnia 2019

Wiosna w pełni

   Wczoraj przejeżdżałam jedną z głównych ulic przez miasto i nie mogłam nadziwić się drzewkom i krzewom, które się już zazieleniły, zażółciły i zabieliły. Nie mogłam ich sfotografować, bo nie było gdzie się zatrzymać.
   Przedstawię zdjęcia robione w ostatnim tygodniu na działkach. Zacznę od obsypanych pyłkiem bazi u jednego z sąsiadów.




Szkoda, że nie uwijały się przy nich pszczółki.


     To już forsycje na naszej działce. Mamy ich kilka krzaków, a wszystko zaczęło się od jednego patyczka, który znalazłam, gdy szłam na nasze targowisko. Z patyczka wyrósł krzew, potem po obcięciu i wsadzeniu gałązki do ziemi, kolejny krzew i wreszcie rośnie już ich kilka.





   Obok płotu sąsiada posadziliśmy kiedyś fiołki wykopane przy drodze wiodącej na działkę.


Uwielbiam zapach fiołków, jaśminu i piwonii, ale na te dwa ostatnie trzeba jeszcze poczekać.


   Hiacynty były fotografowane w kilku kolejnych dniach i widać, jak pączki kwiatowe się otwierają. 



   Myślę, że te pąki bzu na alejce dziś są już w pełni rozwinięte.

   
   Za płotem z siatki jeden z sąsiadów ma teren, na który mówimy "ranczo" i właśnie ten teren  niedawno doszczętnie zryły dziki. Dobrze, że nie przedostały się pod siatką, co przychodzi im bez trudu i nie zniszczyły alejki.

   W jednym z poprzednich postów pisałam, że kupiliśmy cebulki kwiatów i chyba już teraz, gdy na zachodzie Polski dni są upalne, nastał czas, aby je posadzić.


Jeśli wszystkie wzejdą, to przybędzie nam  21 kwiatów. Najbardziej cieszę się z wyjątkowo oryginalnej ismeny błonczatki.


 

16 komentarzy:

  1. Piękną wiosnę malujesz swoimi zdjęciami. :) Krokusy z poprzedniego postu również są zachwycające. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyno, chyba wszyscy kochamy wiosnę i na nią czekamy z niecierpliwością.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  2. Przepiękna wiosna na Twoich zdjęciach. Lubię gdy zakwitają forsycje. Te krzewy w czasie kwitnienia są widoczne z daleka. Już za dzień lub dwa zakwitną hiacynty. Uwielbiam ich zapach i kolorystykę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, gdy zakwitną forsycje, to dla mnie zaczyna się prawdziwa wiosna.
      W moim mieście są setki forsycji.
      Niestety, nie wszystkie hiacynty udało się dobrze sfotografować, więc tylko są te różowe, których mamy najwięcej.
      Serdeczności.

      Usuń
  3. Śliczne zdjęcia Aniu, piękna wiosna u Ciebie.:) Ja kilka dni temu też posadziłam fiołki w ogrodzie, ale trzeba będzie je w przyszłości przypilnować, bo lubią się rozchodzić. Pozdrawiam milutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenko, nie tyle nasze fiołki się rozeszły, ile weszły na nie chryzantemki. Po prostu były blisko od siebie posadzone.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Nareszcie jest pięknie.
    Po prostu pięknie.
    I oby nam się darzyło tej wiosny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JoAnno, jest cudownie, nic, tylko się cieszyć.
      Uściski.

      Usuń
  5. Wiosna ruszyła szybko, jest cudownie u każdej z nas. Dla mnie to najpiękniejsza pora roku:)
    U mnie forsycja ukorzenia się z długich, dochodzących do ziemi, pędów:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pawanno, mamy tak torfiastą i mokrą ziemię, że każdy patyk wsadzony w ziemię (nawet do góry nogami), się zazieleni. Tak, jak u Cibie ukorzenia się forsycja, my ukorzeniamy azalie.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  6. Bardzo lubię ten okres gdy wiosna eksploduje kolorami ! Chodzę po ogrodzie i co chwilę znajduję coś nowo zakwitniętego ! Wiosna to najpiękniejsza pora roku !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, nasze hiacynty już się pięknie rozwinęły, tak samo niektóre żonkile.
      Dziś u nas było ciepło i bezwietrznie, więc jeszcze więcej kwiatów się rozwinie. Niedługo trzeba będzie kosić trawę.
      Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  7. Pięknie macie na działce, wiosna w pełni u Was,
    u nas ciut chłodniej i sucho bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas po prostu jest o wiele cieplej, a działkę mamy bardzo mokrą.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Klik dobry:)
    U nas wiosna w pełni jest zawsze trochę później. Obecnie króluje forsycja i fiołki.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. O, to się wreszcie dowiedziałam jak ten kwiatek się nazywa. Zawsze mi się podobał, ale nie znałam jego nazwy, chodzi mi o białą błonczatkę.

    OdpowiedzUsuń