Pamiętam, że wiele lat temu podczas majówki byłam w Wiedniu i zachwycałam się kwitnącymi tulipanami, bo na naszej działce tulipany dopiero miały pąki. A teraz, proszę, do majówki jeszcze tydzień, a tulipany kwitną. Oczywiście nie wszystkie, ale to bardzo dobrze, bo po co naraz cieszyć się z tych pięknych kwiatów.
Pomału zaczynają się pokazywać inne kwiaty, np. szafirki, na razie są nieśmiałe, ale niedługo będą cieszyć nasze oczy.
Dalej kwitną żonkile i hiacynty.
Na krzewach też pojawiają się kwiaty, np. na pigwowcu,
żylistku szorstkim,
bzie,
migdałku,
migdałku karłowatym
i gruszy.
Tej pięknej kolorowej wiośnie ze zdumieniem przygląda się szary kotuś.
Na zakończenie jeszcze błękitny barwinek, o którym zapomniałam w poprzednim poście.
Ostatnio nieco się ochłodziło, ale nie będzie to przeszkadzać w wiosennym szaleństwie kwiatów.