wtorek, 23 lipca 2013

A na działce różowo

   Lubię kolor różowy, ale tylko wtedy, gdy zdobi on płatki kwiatów lub niebo podczas zachodu słońca. Obecnie na działce nie mamy dużo kwiatów, jak było na wiosnę, bo większość rabatek zajmują właśnie wiosenne kwiaty. Cieszę się, że zaczynają kwitnąć cynie, których w ubiegłym roku zazdrościłam pani Bogusi. Wspaniała sąsiadka obdarowała nas mnóstwem nasion, które wiosną mąż posiał w każdym wolnym miejscu. Jednak rosną bardzo nierówno, bo jedne już kwitną, a inne nawet nie mają jeszcze pąków. Mogę jednak mieć nadzieję, że dzięki temu będą zdobić działkę do późnej jesieni.

Dalej kwitną dalie i oby kwitły jak najdłużej.



   Przez ostatnie dni mąż czyścił działkę z zielska i nareszcie przejrzała na oczy. Już chwasty i przekwitłe kwiaty przestały obrastać różową hortensję.


Jeszcze kwitną różowe zawilce, ale nie wszystkie, bo niektóre już powiędły.


Nie wiem, czy pszczółki garną się do rozwaru, a jeśli tak, to proszę bardzo- bo rozchylił płatki


I na koniec po raz kolejny- pelargonia, której różowe kwiaty zawsze będą mnie zachwycać.


wtorek, 16 lipca 2013

Czyż nie są piękne?

   Wiosną budziły nasz zachwyt pojawiające się kwiaty, bo bardzo byliśmy ich spragnieni. Teraz cieszymy się z każdego rozkwitającego lipcowego kwiatka. Oby kwitły jak najdłużej!



Nic nie wiem na temat tych uroczych zawilców, dopiero muszę o nich poczytać. Chciałabym, aby w przyszłym roku też znajdowały się w tym samym miejscu, ale jeśli nie przezimują, na pewno kupię nowe.


Trzmiel, nie bacząc na to, że ma za sobą aparat fotograficzny, opija się nektarem ostróżki. Ciekawa jestem, ile kwiatów musi odwiedzić, aby wypełnić dzienną normę.

Na pewno nie opije się nektarem rozwaru, bo ten ma szczelnie zamknięte kwiatki, choć jeden z nich już niedługo pęknie i wtedy zaprosi trzmiela do swego wnętrza.

   Ta rudbekia przypomina mi kwiaty słonecznika.
Ta zaś nosi przydomek: błyskotliwa.

      Ubiegłoroczna pelargonia przetrwała zimę na parapecie okna pokoju i teraz znów zdobi działkę, zaś jej potomstwo kwitnie w doniczkach w mieszkaniu.

Wiem, że ciężko przechowuje się w zimie te irysy, ale jeśli nam się to nie uda, to znowu wiosną kupimy cebulki, bo są piękne.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Pojawiam się i znikam

    Nie wiem, komu się naraziłam, że skasowano mój blog i pocztę. Może komuś się wydawało, że jestem groźną terrorystką i trzeba zamknąć mi pocztę i usta. Dla przyzwoitości odczekałam tydzień, nigdzie nie pisałam i nie dzwoniłam, również nie panikowałam, bo z natury jestem kobietą opanowaną. Na szczęście wszystkie zdjęcia, które umieszczałam na blogu "Działka Anny", mam w komputerze i może gdy nadejdzie zima i zasypie cały świat, będę je przypominać na "Działce Anki". Od razu powiem, że nigdy nikt nie mówił do mnie- Anka, jednak musiałam coś zmienić, aby założyć nową pocztę, więc niech będzie Anka.
   Nasza działka obecnie nie prezentuje się zbyt ładnie, bo za długo padały deszcze i ziemia rozmokła, na dodatek sypnęło się zielsko. Trzeba będzie dużo czasu, aby znowu ją uporządkować. Jednak nie brakuje mi nowych zdjęć, bo oprócz chwastów rosną i kwitną także letnie kwiaty.

   W ubiegłym roku obiecałam sobie, że posadzę dalie i oto jedna z nich; według opakowania powinna być czerwona, ale i na pomarańczową nie będę narzekać.

Rośnie sobie w kółeczku i na tym zdjęciu nie widać jej oryginalnego koloru.

 Druga dalia ma kolor różowy i wyglądem przypomina astry ze względu na spiczaste płatki kwiatów.

Rośnie sobie w drugim kółeczku razem z żółtymi irysami.

A to Błękitny Aniołek, na którego najpierw napadły mszyce, a potem górne kwiaty zostały poszarpane przez grad.

Myślę, że nasz, na razie jedyny powojnik, się rozkrzewi i oczaruje swoimi delikatnymi kwiatuszkami.

 
Hortensja też nie próżnowała przez ostatni tydzień, tylko sobie w najlepsze kwitła.

Na tym zdjęciu widać jej prawdziwe barwy.

Jaskrom chyba nie służyła deszczowa pogoda, bo te różowe, widoczne w oddali, są mizerne  i połamane pod ciężarem wody.

Nad działką czuwa czarno- biały kot i pokazuje, ile zielska jest do usunięcia.

Postaram się jak najszybciej  przywrócić porządek na tym blogu i poszukać linków do blogów moich znajomych.