wtorek, 27 lutego 2018

Niedługo zakwitną

   Gdyby patrzeć tylko na niebo, które u mnie od kilku dni jest błękitne i rozświetlone słońcem, można by pomyśleć, że to wiosna w pełni. Niestety, wystarczy opuścić głowę, aby zobaczyć wszędzie szron,  na termometrze za oknem -10, a w nocy nawet -15 stopni.
   Jednak trzeba być cierpliwym i spokojnie czekać, aż mrozy sobie wrócą tam, skąd przyszły, a Arktyka zatrzaśnie za nimi drzwi.
   Umilę czas oczekiwania i pokażę zdjęcia  wiosennych kwiatów, które zaczną po kolei kwitnąć na naszej działce.
   Oczywiście pierwsze będą przebiśniegi, które kwitną u nas we wszystkich miejscach.


 Następnie zobaczymy krokusy, które natychmiast obsiądą trzmiele i nie będą na nikogo zwracać uwagi.


Potem pojawią  się pierwiosnki, a mamy ich trzy rodzaje. Tu będą te najwcześniejsze. 


Teraz kolej na szafirki i żonkile. 



W  głębi widać tulipany, które tylko czekają, aby zakwitnąć. 


Żonkile też rosną w wielu miejscach na działce.

   Jeśli już będzie maj, to wszystko naraz zacznie kwitnąć, a przede wszystkim tulipany, których mamy bardzo dużo i w wielu kolorach, nawet w "czarnym". 









 Wśród hiacyntów ulokował się też żonkil, który jeszcze nie przekwitł, zaś wśród tulipanów- białe narcyzy i późne pierwiosnki.
  Taka kolorowa przyjemność będzie nas niedługo czekać. Wiosna za 20 dni, dzień jest już dłuższy o 3 godziny!!!

środa, 21 lutego 2018

Chyba już dosyć tej szarości na blogu

   Dzięki alElli zmieniłam wygląd tego bloga, bo nigdy nie podobał  mi się wybrany przeze mnie motyw. Po prostu był zbyt smutny i mało wyrazisty. Ten uroczy nagłówek wykonała alElla i dzięki temu blog nabrał  elegancji.
   Od kilku dni na zachodzie Polski od rana świeci słoneczko, dzień jest już dłuższy o 2 godziny i 36 minut, więc jest się z czego cieszyć. Jeszcze tylko musimy przeżyć kilka mroźnych dni i będzie WIOSNA!!!
   Mam ochotę widzieć wszystko w kolorach, a więc wybrałam kilka zdjęć z mojej działki i działki sąsiadki.



Ta alejka, do niemożliwości porośnięta kwiatami, wiedzie na naszą działkę.


Dalej wygląda tak, tylko że tu jest maj, bo kwitną tulipany, złoty deszcz i drzewa owocowe.



Alejka  kończy się  kolczastym pigwowcem, o cudownych czerwonych kwiatach.


Już dawno nie sadzimy gladioli, bo za bardzo wyrastają i potrzebują podpórek.


Trująca naparstnica rosnąca pod płotem sąsiadów, już dawno gdzieś się zapodziała i bardzo mi jej brakuje.


Tu są razem piwonie i orliki, a więc kwiaty, które bardzo kocham. Orliki po przekwitnięciu zawsze rozsiewam, bo muszą być na następny rok.


Na jednej z jeżówek u sąsiadki przysiadł motyl i, o dziwo, nie odleciał.


Fioletowe surfinie też rosną u sąsiadki, która z mężem od wczesnej wiosny do późnej jesieni mieszka na działce i dlatego ma ją taką zadbaną.


Za kilka miesięcy będziemy się cieszyć widokiem biało kwitnących drzew owocowych.


Niestety, już nie cieszymy się z cienia tej wierzby, bo  wichura ją przechyliła i nie można było wyprostować tego uroczego drzewa, więc zostało usunięte. 

   Mam nadzieję, że widok kolorowych kwiatów na działce ucieszył wszystkich, którzy patrzyli na te zdjęcia.