Żonkile kwitną już od dłuższego czasu, ale dziś, w 75 rocznicę obchodów powstania w getcie warszawskim, mają szczególne znaczenie. Nasze żonkile poświęcam tym, którzy tak bardzo cierpieli.
Równie piękne są inne żółte kwiaty, np. wszechobecne forsycje.
W lesie zakwitł ziarnopłon wiosenny.
Hiacynty dalej kwitną, o dziwo, zakwitł biały, którego nigdy nie mieliśmy, czyżby się sam przebarwił?
Udało się dość nieźle sfotografować niebieskiego hiacynta.
Pozostałe są różowe, bo czerwone gdzieś się zapodziały.
W lesie zakwitły zawilce i aż nie do wiary, że jest ich cały łan. Niedawno dowiedziałam się, że każda część zawilca jest silnie trująca, więc radzę uważać, gdy się idzie na spacer z dziećmi.
W mieście zakwitły białe tawuły, nasza tawuła na razie nie ma ochoty pokazać się w bieli.
Przy samej bramie wejściowej na działkę co roku kwitnie tarnina.
I to, co najpiękniejsze o tej porze roku, to kwitnące drzewa owocowe. Na razie kwitną wiśnie.
Każdego dnia będzie coraz więcej kwiatów, bo pogoda im sprzyja.
Ależ pięknie i wiosennie u Ciebie, cudowne kwiaty...:-)
OdpowiedzUsuńChociaż rocznica smutna, tyle lat minęło...
Krystyno, wydaje mi się, że w całej Polsce jest tak wiosennie.
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńU nas właśnie przekwitła brzoskwinia. A wyglądała w pełnej krasie, niczym beza malinowa. A pod oknem od salonu posadziliśmy pnące róże, teraz czekać aż zakwitną i cieszyć się ich widokiem. Już mi żal, że wkrótce mina najpiękniejsze miesiące roku. Serdeczności zostawiam , Aniu :)
Anulko, uwielbiam kwitnące brzoskwinie, w ogóle lubię różowe kwiaty niektórych drzew. Musiałabym się przejechać po mieście i ich poszukać.
UsuńJeszcze został nam maj i czerwiec i zdążymy się nacieszyć wiosną.
Pozdrawiam wiosennie.
Pięknie wszystko kwitnie u Ciebie. U mnie susza, kwitnienie opóźnione. Pozdrawiam Aniu!:)
OdpowiedzUsuńLenko, u nas niedawno padało przez dwa dni, a poza tym nasza działka jest bardzo mokra.
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Jak pięknie !! Masz na działce same kwiatowe piękności !! Taką wiosnę kocham !
OdpowiedzUsuńAniu, przeczytałam w internecie że nasionka dziwaczka można już wysiać w doniczkę i trzymać w domu a po zimnej Zośce wysadzić do gruntu. Moje nasionka niestety spleśniały przetrzymywane w zamkniętym pojemniku. Ale mam wykopane na jesieni korzenie dziwaczka i maju wysadzę do gruntu...!
Pozdrawiam serdecznie :)
Elu, przedwczoraj zakwitł czerwony tulipan, to dziwne, bo zawsze najpierw kwitną żółte.
UsuńTwoich nasion jeszcze nie otworzyłam, zaraz to zrobię i zobaczę, czy nie spleśniały.
Przed moim domem rosły dziwaczki i na pewno mają korzenie, ale nie wykopię tego, co nie jest moje.
Pozdrawiam wiosennie.
Beautiful flowers, great shots.
OdpowiedzUsuńRegards
Maria de
Divagar Sobre Tudo um Pouco
Dziękuję, Mario, za komentarz.
OdpowiedzUsuńWosna to nowe życie, które niesie ze sobą. Wszystko się budzi! Kolory zapachy, cudnie!
OdpowiedzUsuńTarnina jest świetna na nalewkę, ja takowa robię:) Piękne hiacynty!U mnie niestety bardzo marne, pojedyncze kwiaty, chyba cebulki juz stare:)
Serdeczności zostawiam.
Pawanno, wiem, że z tarniny robi się nalewkę, ale mąż nigdy nie próbował, bo zawsze ktoś wcześniej ją oberwie.
UsuńKocham wiosnę, uwielbiam tę młodziutką zieleń, w której tonie moje miasto.
Już zaczęły kwitnąć nam tulipany, ale na razie są nieco mizerne.
Gorąco pozdrawiam.
Aniu, w nagłówku umieściłam mojego migdałka, mam jeszcze kwitnący na biało z zielonymi listkami i kwitnący na rożowo z bordowymi listkami :-) Na razie kwitnie ten z nagłówka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Elu, nasz migdałek rozwinął się z dnia na dzień, oby tylko nie zmarzł, bo to delikatny kwiat.
UsuńSerdeczności.
Aniu, cieszę się ze Twoj migdałek zakwitł ! Masz rację to delikatna roślinka, kilka lat temu straciłam migdałka szczepionego na wiśni. Po prostu wiśnia zdominowała migdałka. Moje obecne migdałki kupiłam ze sprawdzonej szkółki i cieszę się nimi już 3 lata :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Elu, nasze migdałki już dość dawno dostałam od sąsiadki, bo u niej nie chciały kwitnąć. U nas zakwitły już na drugi rok, ale na następny zmarzły w maju. Jeszcze chyba tylko raz zmarzły, dlatego teraz się boję, bo szkoda takich pięknych kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.