Na szczęście zimni ogrodnicy nie wyrządzili na działce żadnych szkód, bo te trzy dni przeszły niezauważenie; po prostu były ciepłe i prawie bezdeszczowe. Za to zimna Zośka pokazała, co potrafi, bo nagle temperatura się obniżyła i już od rana zdążyło popadać.
Cieszę się, że nie zmroziło kwiatów azalii, jak to miało miejsce kilka lat temu. Nasza azalia ma się dobrze, jest w pełni rozkwitu i nie zdarza się, aby ktoś przechodząc obok działki, nie zwrócił na nią uwagi.
Niedawno pisałam post o koszeniu trawy, a nie minęło kilka dni i trawa znów wybujała. Na dodatek jest upstrzona stokrotkami, aż miło popatrzeć.
W pobliżu azalii rośnie kalina, o której już kilkakrotnie pisałam, że wyrosła z niewielkiego, na dodatek skrzywionego patyczka. Nie mogę się napatrzyć na jej białe grona, bo są takie śliczne i delikatne.
Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby mi ktoś powiedział, jak nazywa się ten krzew, który kilka lat temu dostałam od sąsiadki.
Maj to miesiąc kwitnienia bzów, a tych mamy kilka:
Ten jasnoniebieski podarowała mi jedna z moich uczennic.
Bez bordowy kupił mąż i tnie go w formie drzewa, co nie wygląda zbyt ładnie, dlatego pokażę tylko jego kiście.
Największą zaletą każdego bzu jest jego zapach. Niestety, nie zakwitł nam jeszcze piękny bez o białych kwiatach, więc umieszczę później jego zdjęcie.
Skoro już mowa o zapachach, to trzeba zaprezentować konwalijki, które pozwalam mężowi ścinać i przynosić do domu. W tej chwili taki pachnący bukiecik stoi obok monitora, ale go nie sfotografowałam, bo wygląda identycznie jak ten, który umieściłam na blogu w ubiegłym roku.
Dzisiaj jest Dzień Polskiej Niezapominajki, święto ma już 14 lat.
Te zdjęcia były robione pod koniec kwietnia i jak widać, niezapominajki mogą rosnąć wszędzie tam, gdzie padną ich nasionka.
Bardzo bym chciała, aby maj trwał cały kwartał, a nie tylko jeden miesiąc, bo może dzięki temu przez trzy miesiące miałabym taki widok jak ten wczorajszy.
Azalia jest przecudnej urody.
OdpowiedzUsuńBiało kwitnący krzew to prawdopodobnie kalina.
Bzy ślicznie kwitną i niezapominajki na dzisiejsze święto...
Pozdrawiam serdecznie
Jolu, wiem, jak wygląda kalina, bo jej zdjęcia umieściłam. Chodzi mi o tej niski krzaczek pod płotem z siatki.
UsuńSerdeczności.
Pięknie, tyle kwiatów, tyle kolorów, a azalia rzeczywiście jest cudna :-)
OdpowiedzUsuńKrystyno, maj jest tak piękny, że nawet dzisiejsze ochłodzenie mnie nie zraziło.
UsuńA u nas trochę te zimno i deszcze za długo trwało, ja kocham wysokie temperatury...
UsuńTak wiele dzieje się teraz w przyrodzie. Lubię ten czas ... tyle pięknych kolorów i zapachów. Jest cudnie.
OdpowiedzUsuńMiss-cherry, można powiedzieć, że wiosna wybuchła zielenią i innymi kolorami.
UsuńPięknie kwitnie Ci azalia, a kalinowe kuleczki bardzo lubię. Nie wiem jak się nazywa krzew, o którego pytasz, chociaż go znam :(. Bzy i konwalie mogłabym wąchać i wąchać, a niezapominajki podziwiać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, cieszę się, że azalia nie zmarzła i możemy się z niej cieszyć. Kalina jest piękna, tylko zbyt krótko kwitnie.
UsuńNa szczęście konwalie będą jeszcze długo kwitły.
Cieplutko pozdrawiam.
Piękna wiosna u Ciebie a kwitnący krzaczek to żylistek szorstki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, wiem, że mamy żylistek szorstkolistny, który jeszcze nie kwitnie. Ten jest podobny do niego, jednak kwiatki ma inne.
UsuńPozdrawiam.
Aniu więc może to być jedna z odmian Wiśni Japońskiej- kwitnącej na biało, pozdrawiam
UsuńPiękne azalie. Bzy mam pod oknem, wieczorem czuć wspaniały zapach w całym domu. Bardzo kolorowo i słonecznie.
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak kiedyś dostałem od pewnego ucznia kompletny zestaw "perfum" z konwaliowymi zapachami, chyba siedem sztuk. Jego matka pracowała w kiosku. Zużyłem go do odświeżania zapachu w pomieszczeniu. No kto słyszał, aby mężczyzna pachniał konwaliami :) Zawsze, gdy patrzę na konwalie to mam takie wspomnienie. Pozdrawiam
Zbyszku, na moim osiedlu też kwitnie mnóstwo bzów, które pachną najpiękniej wieczorem.
UsuńMoja mama pracowała w kiosku "Ruch" i często po powrocie ze szkoły ją zastępowałam. Pamiętam te "perfumy", choć większość to były radzieckie "duchi", które młodzieńcy chętnie kupowali na Śmigusa- Dyngusa, aby polewać nimi dziewczyny. Wtedy "pachniała" cała wieś;).
Potem dla mężczyzn pojawiła się "Przemysławka", a dla pań "Być może". To dopiero były hity! Możliwe, że jeszcze są do tej pory.
Serdecznie pozdrawiam.
"Być może" nawet widziałem ostatnio, w czterech nowych zapachach :) Pozdrawiam
UsuńPod moim domem kwitnie krzew o podobnych kwiatach w kolorze żółtym. Zdaje się, że nazwa jego, to "pomponika".Kiedyś mówiono, że pochodzi z Chin, może więc i Twój biały nosi taką samą nazwę? Przepiękna azalia, taki kolor podoba mi się najbardziej. Też stałabym przylepiona do ogrodzenia przed Twoją działką. Zachwycające są wszystkie rośliny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam kłopot z oczami, pęka żyłka w lewym.
Loteczko, zmartwiłaś mnie tą diagnozą z lewym okiem. Musiałabyś pojechać do dobrej kliniki i to prywatnej. Link do jednej przesłałam Ci na GG.
UsuńTe pomponiki to kalina.
Buziaczki.
O, pierwszy raz słyszę o Dniu Niezapominajki. Sympatyczne święto :)
OdpowiedzUsuńBzy uwielbiam, mogłabym stać koło krzaka i wąchać godzinami. Ostatnio głównie wącham jednak mydło o zapachu jaśminu - kupiłam na zasadzie "pierwsze z brzegu z półki" i się zachwycam.
Tanyu, w drugim roku Święta Niezapominajek posadziłam z moimi uczniami kilka kęp tych kwiatów na klasowym sektorze. Rosną i kwitną do tej pory.
UsuńJa raczej wybieram mydło, bo nie lubię silnego zapachu, który potem miesza się z moimi ulubionymi perfumami.
Anno u ciebie na działce kwitnąco i pachnąco azalie cudowne bzy i konwalie niesamowite niech żyje wiosna!serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, oby te kwiaty kwitły jak najdłużej.
UsuńPozdrawiam majowo.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńAzalia jest zachwycająca! Nigdy takiej nie widziałam.
Pozdrawiam serdecznie.
AlEllu, mąż już powydawał znajomym szczepki tej azalii, bo gdy się jej gałąź przygnie i przysypie ziemią, to się ukorzeni i można ją wykopać. Obok beczki mamy jeszcze dwa nieduże krzewy azalii.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Wszystko cudownie kwitnie u Ciebie,wspaniałe krzewy obsypane kwieciem.U mnie kalina i bzy kwitną.Te tulipany czarne piękne,miałam kiedyś podobne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńModraszko, teraz najpiękniejsza pora roku, która zachwyca kwitnącymi krzewami. Jesienią chyba jeszcze dokupię te czarne tulipany.
UsuńPozdrawiam.
Ślicznie zakwitły. Ta pora roku zawsze kojarzy mi się z pachnącym bzem, kolorowymi tulipanami i konwaliami rosnącymi niedaleko domu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaulino, też mam podobne myśli na temat maja.
UsuńPozdrawiam.
U nie bez juz przekwitł. Konwalie zawsze przypominają mi Dzień Matki, kiedy to jako dziecko kupowałam je Mamie.
OdpowiedzUsuńAniu, miałam parę dni problem z wpisaniem komentarza , przy weryfikacji uciekał mi. Co teraz będzie ? Uda się ? Serdeczności ślę :)
Anulko, u nas jeszcze kwitną bzy i oby kwitły i pachniały jak najdłużej. Też konwalie kojarzą mi się z Dniem Matki.
UsuńNa szczęście udało Ci się wkleić komentarz.
Gorąco pozdrawiam.
uwielbiam bez
OdpowiedzUsuńPrzepiękna azalia i bzy !! Zachwycają bujnymi kwiatostanami !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)