Jeszcze dwa dni temu nasze krokusy wyglądały tak:
A dzisiaj już tak:
I jak tu się nie cieszyć?!!! Tym bardziej, że za kilka dni, o ile nie nastaną zapowiadane mrozy, będą wyglądały tak:
Mam nadzieję, że wiosna stoi już za naszymi drzwiami i niedługo zakwitną inne wiosenne kwiaty.
Aniu, witaj,
OdpowiedzUsuńwyobraź sobie, że u mnie w miasteczku i wokół niego, większość przebiśniegów i krokusów już przekwitła.
Ale mnie to cieszy, bo zeszłoroczna zima była tak długa, że teraz może być inaczej.
Pozdrawiam ciepło, j.
JoAnno, w Twoim województwie ostatnio było najcieplej, więc nie ma się co dziwić, że kończy się kwitnienie przebiśniegów i krokusów. W moim mieście też jest ciepło, ale na naszej działce otoczonej lasami jest dość zimno.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Twoje krokusy już pięknie się prezentują. Za kilka dni będą wyglądały jak na ostatniej fotografii.
OdpowiedzUsuńU mnie nastąpiła stagnacja. Zapowiadało się tak cudownie.... Rozkwitły pierwsze krokusy i przebiśniegi...
Jednak od kilku dni jest zimno i pochmurno...Brakuje słońca...
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo, u nas też się odrobinę ochłodziło, ale niedługo ma wrócić ciepło, więc bądźmy dobrej myśli. Rano nie mamy słoneczka, ale po południu się pojawia.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Wow ale szybko kwistną :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie sądziliśmy, że narzucą takie tempo.
UsuńAniu myślę, że już nie będzie przymrozków, nie daj Boże, bo wszystko co już wyłazi z ziemi, zmarzłoby. Piękne są te Twoje krokusy, ja mam zamiar dopiero je posadzić, bo w tamtym roku zapomniałam o nich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGuś, chyba jutro u Ciebie ma być najcieplej w Polsce. Krokusy sadź jak najszybciej, bo szkoda, że nie masz ich na działce.
UsuńSerdeczności.
Właśnie już je posadziłam :) Pogoda u mnie ostatnimi dniami jest iście wiosenna, aż chce się żyć !
UsuńPozdrawiam serdecznie.
JaGuś, przynajmniej będziesz miała czym cieszyć oczy na wiosnę. Nasze krokusy dalej kwitną i, o dziwo, kwitną dalej przebiśniegi i coś jeszcze, ale o tym napiszę w następnym poście.
UsuńUściski.
Kwitną i u nas, widziałam krokusy w wielu przydomowych ogródkach. To miło,że wiosna puka do naszych drzwi i że przyszła tak wcześnie. Mam nadzieję, że mróz nam już nie straszny. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńLoteczko, wprawdzie Onet postraszył nas ochłodzeniem i to sporym, ale mam nadzieję, że nie będzie to prawdą.
UsuńW tej chwili słyszę, jak za oknem dzwoni jakiś ptaszek, a że się nie znam na odgłosach ptaków, nie mam pojęcia, jak się nazywa.
Gorąco pozdrawiam i życzę ciepełka.
O, jak dużo! Wiosennie u Ciebie Aniu coraz bardziej. U mnie na razie kilka przebiśniegów. A prawda, wsadziłam do doniczek cebule tulipanów i zakopałam. Jak się ociepli, przesadzę w konkretne miejsce. Właśnie pojawiają się kiełki tulipanów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło*
Małgosiu, u nas też wzeszły tulipany i już nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną. Jesienią nie dosadziliśmy nowych, więc muszę liczyć tylko na stare.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Przejrzałam cały ogród, i nie znalazłam ani jednego krokusa. Twoimi się pozachwycam, lubię ich kolorowe plamy w ogrodach.
UsuńPozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie na duchową ucztę:)
Małgosiu, nawet jednego krokusika mam w domu, bo mąż wysadził hiacynty na działkę, a w malutką doniczkę wsadził krokusa.
UsuńJuż do Ciebie pędzę.
Gorąco pozdrawiam.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńI ja miałam ochotę wybrać się w poszukiwaniu krokusów, ale deszcz, a potem śnieg popsuł mi plany. Dziś nic nie padało, ale wszędzie bloto.
Pozdrawiam serdecznie.
AlEllo, dlatego cieszę się, że mieszkam na zachodzie Polski, a nie na jej wschodzie. Śnieg mieliśmy tylko raz i od razu go uwieczniłam, deszcz pada od czasu do czasu. Żeby jeszcze w nocy temperatura przekraczała 5 stopni, od razu nastąpiłaby wegetacja.
UsuńGorąco pozdrawiam.
Teraz już pięknie kwitną i cieszą nasze oczy. Mam nadzieję, że zimie nie przyjdzie do głowy powrót. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, na szczęście jest za dużo oznak wiosny w przyrodzie, aby zima wróciła, choć nigdy nic nie wiadomo.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Piękne są!
OdpowiedzUsuńU mnie dziś w nocy trochę przymroziło, ale dzionek był słoneczny i ciepławy. Mam nadzieję, że żadna zima do nas już nie wróci.
Tanyu, u nas w nocy też jest zimno, ale rano natychmiast temperatura się podnosi.Nie chcę słyszeć o żadnej zimie!
UsuńSzczęściara:) wciąż jeszcze czekam na moje:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAno, niedługo się doczekasz :)
UsuńŚliczna jest wiosna u Ciebie na działce. U mnie nie ma wiosny. Jest słonecznie ale wieje lodowaty, zimny wiatr. W nocy są spore przymrozki. U nas jak zwykle ociepla się najpóźniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)))
Jolu, dlatego bardzo się cieszę, że mieszkam na zachodzie Polski, bo u nas wcześniej następuje wegetacja. Jednak w lecie, gdy powieje wiatr kontynentalny ze wschodu, będziesz miała upał nie do wytrzymania.
UsuńGorąco pozdrawiam.
To prawda, trzeba się cieszyć życiem w każdej szerokości geograficznej.
UsuńJak front zmienia się od zachodu to u mnie jest jeszcze dzień poślizgu.
Buziaczki zostawiam:-)))
Jolu, martwi mnie ta jutrzejsza zmiana pogody i bardzo niskie ciśnienie. Miejmy nadzieję, że będzie to trwało krótko.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
Witaj Aniu,
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, moje krokusy podobnie jak Twoje już kwitną, ranniki również. Wyczekuję teraz tulipanów ale na nie trzeba będzie jszcze poczekać. Pozostaję tutaj i zapraszam do siebie.
http://www.alejakwiatowa.blogspot.com
Myślę, że szybciej doczekamy się tulipanów, niż nam się to wydaje. Nawet jeśli spadnie jakiś śnieżek, to długo nie poleży.
UsuńPozdrawiam.
Witam Aniu!zacznę od przeprosin że dopiero teraz sie odzywam miałam klopoty ,,blogowe'' i przy całym zamieszaniu gdzieś mi zgubił się Twój blog -myslę ze juz chyba będzie dobrze.Bardzo lubię Twoje wpisy na blogu działkowyk bo cóż tak nie cieszy jak kwiaty krokusy są cudowne serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDLA ANI
Wando, to normalne, że bez przerwy mamy problemy nie tylko z blogami, ale też z z internetem. Wszyscy kochają wiosenne kwiaty.
UsuńCieplutko pozdrawiam.
DLA ANI
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wando, prześliczny gif.
Usuń