Pod szklarnią kwitnie krokosmia o dziwnym kolorze, ni to czerwonym, ni to pomarańczowym.
Ostatnio na imieniny dostałam od brata męża i jego żony bukiet białych mieczyków z różowymi liliami. Jednak nie miałabym sumienia ścinać takich pięknych kwiatów, które w wazonie stały niespełna trzy dni, a na działce kwitłyby do tej pory.
Lilii u pani Toli jest dużo więcej, bo sąsiadka nie pozwoli swojemu mężowi koło nich się krzątać, więc nie ucierpią cebulki. Mój mąż ciągle zapomina i podczas odchwaszczania rabatek zawsze je niszczy.
Na ścianie altanki sąsiadów pnie się drobnokwiatowy clematis.
Na rabatce zakwitły zawilce japońskie; kilka sadzonek podarowała mi pani Tola, ale u nas zakwitł dopiero jeden różowy anemon.
Po kilku chłodniejszych dniach znowu wracają upały i chyba każdego wieczoru będę podziwiać takie niebo zapowiadające 30 stopni gorąca.
Pani Tola ma śliczną działkę. Kwiaty są przepiękne.Uwielbiam mieczyki obojętnie w jakim kolorze.Białe rzadziej się spotyka. A ta różowa lilia zachwyciła mnie - jest cudowna. Nie wiem czy widziałam lilię w tak wyjątkowym kolorze?
OdpowiedzUsuńWracają upały Aniu, a razem z nimi moje w domu urzędowanie. My jakoś je przetrwamy pod dachem. Gorzej chyba mają te piękne kwiaty na działkach i w ogrodach.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu, pani Tola razem z mężem całe dni spędzają na działce. Czasami też nocują, bo mają piękną altanę z salonem, kuchnią i sypialnią. My na działce bywamy rzadziej, więc nawet nie możemy porównywać działki pani Toli do naszej.
OdpowiedzUsuńKiedyś mieliśmy mieczyki, ale nie dbaliśmy zbytnio o nie, bo wyrastały bardzo wysoko i się przewracały. Faktycznie, lilia jest prześliczna i pięknie pachnie.
Na działkę mogę jeździć tylko wcześnie rano, gdy jeszcze nie ma słonecznego żaru. Właśnie dzisiaj byłam dość wcześnie i obfotografowałam działkę innego sąsiada.
Gorąco pozdrawiam.
Piękne kwiaty rosną u Pani Toli. Zauważyłam, że ma altankę murowaną niczym domek. czy taka budowla nie zajmuje zbyt wiele miejsca?
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie mieczyki, anemony i clematis drobnokwiatowy.
Podoba mi się zdjęcia nieba.
Serdecznie pozdrawiam:)
Aniu, mój blog: sara-maria.bloog.pl
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, bardzo dziękuję za adres i pozdrawiam w deszczową niedzielę.
UsuńDroga Łucjo, faktycznie, sąsiedzi mają piękną altanę przypominającą niedużą willę. Może dlatego tak często mają włamania i kradzieże, szczególnie w zimie, bo przez kilka dni potrafią mieszkać tam bezdomni, którzy demolują wnętrze i kradną wszystko, co przedstawia dla nich jakąś wartość.Clematis jest rewelacyjny i obsypany kwiatuszkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne zdjęcia, piękne kwiaty, lubię takie letnie klimaty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwiaty, to nie nasza zasługa, lecz sąsiadów, ale zdjęcia- już nasze.
UsuńPozdrawiam.
Aniu, piękne kwiat u sąsiadki. Ja mieczyków w tym roku nie będę miała. Wszystkie cebulki porozgryzała. A to niedobra sunia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)*
Ja nie chcę mieczyków, bo na naszej glebie rosną prawie na 1,5 metra i się przewracają.
UsuńNie wiedziałam, że masz psa i to takiego gryzonia;)
Serdecznie pozdrawiam.
Piękne kwiaty, tylko siąść i podziwiać. Dodam tylko, że siedzieć można tylko w cieniu, bo upał przekroczył wszelkie granice. Dziewczyny prażą się na plaży, a my dogadzamy im smakowitymi obiadkami i tak upływa nam młode życie. Masz pozdrowienia od Barbie, spotkałyśmy się w czwartek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLoteczko, na działkę można iść chyba tylko o godz. 5, gdy jeszcze nie ma upału. Wieczorem też nie można, bo komary chcą zagryźć.
UsuńJak Wasze dziewczątka wytrzymują na plaży? A jak wy wytrzymujecie w kuchni? Dzisiaj w kuchni wylałam pół litra potu zanim ugotowałam obiad.
Jeśli jeszcze raz trafisz na Baśkę, to ją ode mnie ucałuj i powiedz, że już się za nią stęskniłam.
Serdeczności.
Widzę, że u koleżanki pięknie kwitnie drobny clematis. U mnie jest podobnie :). Bardzo ładny i zadbany jest ten ogródek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, żadne zdjęcie nie odda piękna tego clematisu. Najważniejsze, że urósł bardzo szybko, jeszcze niedawno był malutki.
UsuńFakt, że sąsiedzi bardzo dbają o swoją działkę i poświęcają jej wiele czasu.
Pozdrawiam.
Zachwycające kwiaty, szczególnie dalie, nie, właściwie wszystkie :)))Pozdrawiam Aniu, urzeczona kolorami :))
OdpowiedzUsuńAniu, a mnie urzekły Twoje hibiskusy, których ja nie mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w deszczową (nareszcie) niedzielę.
A jak sie nazywa ten kwiatek z pierwszego zdjecia ten co ma listki bialo zielone?
OdpowiedzUsuń