Te też są piękne.
Pani Tola bardzo kocha bratki, ma je nie tylko w tej donicy, ale też w korytkach na parapetach dwu okien altany.
Tak wygląda otwarta szklarnia pani Toli, a przed nią wykopana studnia z niezwykle smaczną wodą. Z tej szklarni już jedliśmy sałatę, którą dostaliśmy od życzliwej sąsiadki.
Po miłej pogawędce na działce zaprzyjaźnionych sąsiadów przeszliśmy na naszą działkę, trochę mniej zadbaną, bo nie spędzamy na niej tyle czasu, ile pani Tola z panem Andrzejem.
Nasze tulipany też kwitną i wyglądają niezwykle uroczo, nawet nie wiedziałam, że mamy ich aż tyle gatunków. Oto tylko niektóre z nich.
Czerwony, postrzępiony na brzegach.
Różowy, pełny.
Pstrokaty, pełny.
Tulipany bordowe i czerwony.
Piękny różowy w otoczeniu jeszcze nierozkwitłych orlików.
Dalej kwitną drzewa owocowe, teraz czas na grusze i jabłonie.